Ja też miałam kiedyś spódnicę z dołem szytym z kwadratu, ale był on przyszyty do ok. 20cm karczka dopasowanego w biodrach, co powodowało delikatniejszy efekt. Moja spódnica była z luźno tkanej cienkiej wełny, co pozwoliło powyciągać nitki na krawędziach i zrobić coś w rodzaju frędzli. Uważam, że była fajna
Taka będzie jutro. Będzie miała na górze ciekawsze cięcia i niestety będzie bez rękawów. Ale mniej więcej taki kształt. Pojawi się też jej modyfikacja z rękawami, w późniejszym terminie.
Niestety nie aż tak prosto, ale trudne to nie jest. Sam kwadrat układałby się ciut inaczej, tu są cięcia na dole, to kwadrat przecięty na pół i ze wstawką z przodu i z tyłu pewnie też W sumie fajny patent, chyba wypróbuję
Komentarze
Ja też miałam kiedyś spódnicę z dołem szytym z kwadratu, ale był on przyszyty do ok. 20cm karczka dopasowanego w biodrach, co powodowało delikatniejszy efekt. Moja spódnica była z luźno tkanej cienkiej wełny, co pozwoliło powyciągać nitki na krawędziach i zrobić coś w rodzaju frędzli. Uważam, że była fajna
Niestety nie aż tak prosto, ale trudne to nie jest. Sam kwadrat układałby się ciut inaczej, tu są cięcia na dole, to kwadrat przecięty na pół i ze wstawką z przodu i z tyłu pewnie też W sumie fajny patent, chyba wypróbuję
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.