Jednym słowem trening czyni mistrza))) Troche boje sie tych koronkowych wyzwań i staram sie koronki omijac dalekim łukiem.
Jeśli boisz się koronek, to na początek warto uszyć coś, co jest tylko z koronki. Aby nie wyłożyć się na łączeniu koronki i tkaniny, które rzeczywiście musi być zrobione precyzyjnie. Takim właśnie oszustwem małym była sukienka ślubna mojej mamy, czyli czerwone koronki. Szyłam ją osobiście, bo chciałam ją dla mamy wykonać własnoręcznie. Stąd też pójście na łatwiznę i uszycie jej osobno od spodu.
Tą myślę, że będzie mi się dobrze szyło, bo jest miękka bawełniana. Nie można koronki na materiale zasadniczym naciągać, bo spłaszcza biust. Dużo zależy od koronki. O tym przekonałam się szyjąc sobie suknię ślubną. Ja szyję bardzo intuicyjnie i na razie nie miałam problemu, ale moje doświadczenie w tej materii nie jest wielkie. Najczęściej to góra z koronką, rękawki z koronki no i nie boję się takich wyzwań
Komentarze
Jeśli boisz się koronek, to na początek warto uszyć coś, co jest tylko z koronki. Aby nie wyłożyć się na łączeniu koronki i tkaniny, które rzeczywiście musi być zrobione precyzyjnie. Takim właśnie oszustwem małym była sukienka ślubna mojej mamy, czyli czerwone koronki. Szyłam ją osobiście, bo chciałam ją dla mamy wykonać własnoręcznie. Stąd też pójście na łatwiznę i uszycie jej osobno od spodu.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.