Monika Matczak

Pomęczę Was jeszcze jednym modelem, który zwiększył moją miłość do książki "Sukienka idealna". Wiecie, jak się jest kurduplem z dużym biustem, to świat gotowych wykrojów kurczy się w tempie ekspresowym. ;) Marzył mi się dopasowany kardigan, taki przykrótki trochę co by pasował do tych moich sukienek marszczonych w pasie. Ale co znalazłam gotowy wykrój to wszystkie na wzrost powyżej 160cm z miseczką B. Więc było oczywiste: z tyłu będzie za długo i za szeroko, z boku będzie się marszczyło bo biust będzie ciągnął z pleców.... Czyli będę wyglądała jak w swetrze starszej siostry, w dodatku siostry z mniejszym biustem :P Po tylu latach takich efektów miałam dość. Otworzyłam rozdział: sukienka dzianinowa. I wiecie co? No mam! Jest krótki, dopasowany, mieści sporą miseczkę i ma wąskie plecy ;) Pierwszy model wykroiłam z dzianiny koszulkowej :D Następne lecą już ze sweterkowych. Będę miała pełną szafę pasujących kardiganów!!! Muhahaha ??? No i jak tu nie kochać takiej książki o konstrukcji?!? No nie da się no! To był zakup roku normalnie... a tam roku, życia!

    100% (5 głosów)
    1157 wyświetleń

Ostatnio polubione przez papavero

Ostatnio oglądane przez papavero