Bardzo dziękuję:) Fason jest rzeczywiście fantastyczny, wygodny, trochę fikuśny i absolutnie rozwojowy:) Uszyłam taką dla siebie i mamy. Obie z cienkiej żorżety. I to z pewnością nie jest koniec. A wykrój Papaverowy - tak jak pisałam pod zdjęciem: bluzka z kontrafałdami. W wersji Agnieszki była bodajże granatowa/chabrowa.
Świetna! A jaki to wykrój, bo zachęcona Twoimi zdjęciami zaczęłam przemyśliwać o uszyciu takowej. Na prawdę rewelacyjna i bluzka, i materiał i Ty w tym wszystkim.
Bardzo dziękuję za tak miły odzew:) Nieskromnie muszę powiedzieć, że na żywo ten materiał jest dużo fajniejszy. A co do rozmiarów: noszę w zasadzie 36, ale zawsze na Papavero wybieram 38 i tak właśnie postąpiłam teraz. Pytałam Agnieszki, czy mam w związku z rodzajem materiału zmieniać wykrój - radziła obniżyć podkrój pachy. W końcu tego nie zrobiłam, bo "na oko" wydawało mi się, że jest luźno. A poza tym nie dodawałam rękawków. No i faktycznie nic się nie ciągnie, luzy są, przewiewność pełna, a ja zabieram się za kolejne wersje. Jeszcze raz dziękuję za tak miłe słowa:)
Bardzo ładnie Ci wyszła.Właśnie sama wydrukowałam wykrój,ale powiedz mi jaki rozmiar wybrałaś szyjąc z nie rozciągliwej tkaniny? Moja ma być lniana i chociaż normalnie wystarcza mi rozmiar 38 teraz wydrukowałam 40. Ale zastanawiam się czy będzie ok?
Komentarze
Na prawdę rewelacyjna i bluzka, i materiał i Ty w tym wszystkim.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.