Sylwetka typu X,  foto: internetNa początek zacznę od opisania sylwetki idealnej, czyli klepsydry. Ma ją każda z nas.  Nie? Jak to nie? Łatwo to sprawdzić, ja staję przed lustrem z rana, mówię sobie: dziewczyno, ewidentnie masz sylwetkę „X” (gdyż również tak oznacza się sylwetkę idealną) i mam. To naprawdę działa. Pomijając oczywiście dni, gdy np. mam deprechę, dni gdy patrzę na siebie krytycznie lub dni gdy mój facet rzuci, że chyba mi się ostatnio przytyło. W takie dni nie potrafię sobie wmówić sylwetki idealnej.

 

Wróćmy więc do naszej sylwetki, czyli klepsydry. Aby opisać główne jej cechy powinnam wam powiedzieć, iż osoba o takiej budowie ma mniej więcej takiej samej szerokości biodra oraz ramiona. No i to wcięcie w talii, musi być. Nie powinnyśmy się jednak sugerować idealnymi wymiarami. W wielu publikacjach, które opisują ten temat autorzy zachwycają się magicznymi liczbami 90-60-90 oraz wzrost od 164 do 174. Drogie Panie, to mit. Idealna sylwetka w przyrodzie się nie zdarza. A jeśli gdzieś stanie na waszej drodze, to należy jej wydrapać oczy… innej rady nie ma.

 

Przy próbie odgadnięcia do której z przedstawionych w następnych artykułach grup należysz będę od Ciebie wymagała dużo samokrytycyzmu. Ja wiem, że czasem ciężko jest stanąć przed lustrem i wypisać w myślach swoje wady. Zaufaj mi jednak, że pomoże Ci to wraz z tym cyklem artykułów nauczyć się redukować lub ukrywać większość niedostatków Twojej postawy. Przeczytaj więc najpierw o tym, na jakie grupy dzielimy kobiece sylwetki, a potem spróbuj zakwalifikować siebie do jednej z nich. W takim działaniu bardzo cenna jest opinia osoby, która patrzy na Ciebie z boku oraz wiesz, że będzie wobec Ciebie szczera. Pamiętaj, że patrzy ona na Ciebie z różnych perspektyw (z tyłu, boku, na tle innych ludzi…) Samoocena będzie Waszym zadaniem domowym do odrobienia na kolejne spotkanie z poradami stylisty. Dziś przedstawię Wam, na co zwrócić uwagę, i co sprawdzić w lustrze. Następnym razem pomogę Wam określić własną sylwetkę, abyśmy wspólnie mogły przejść do rozważania nad krojem sukienek czy bluzek idealnych dla Was.

 

Oto na co musicie zwrócić uwagę w lustrze. Jeszcze raz przypominam, iż należy zrobić to szczerze, czasem z zaciśniętymi zębami ale prawidłowo, inaczej nic z tego nie będzie. Jeśli nie mamy idealnej sylwetki, to zazwyczaj na pierwszy rzut oka widać co z nami jest nie tak.  Odpowiedz sobie na te kilka pytań:

  • Czy jesteś przy kości, albo otyła?
  • Czy jesteś zbyt niska?
  • Czy jesteś zbyt szczupła?
  • Czy jesteś za wysoka?

Jeśli jesteś przy kości lub otyła, to spójrz w których miejscach odkłada się tłuszczyk. Każda z nas ma go gdzie indziej. Jeśli jesteś za chuda, nie oznacza to w każdym przypadku, że masz niedobór tkanki tłuszczowej w każdym calu swego ciała. Może brakować Ci go jedynie w niektórych miejscach a w pozostałych jej ilość może pozostawać idealna.

 

Fajnie jest być wysokim, ale nie zapewnia nam to od razu prawidłowych proporcji ciała. Znam wysokie kobiety, które mają nogi długie aż do chmur i krótki tułów. Te które są tego świadome i ubierają się w odpowiedni sposób, tuszują te mankamenty. Jednak nieświadome z nich, ubierają się w sposób, który dodatkowo wydłuża ich nóżki. Długie nogi to atut, ale zachwiane proporcje ciała psują każdy wizerunek. Niskie babeczki muszą zerknąć na to, czy przypadkiem w ich postawie nie wyróżnia się nieproporcjonalnie krótki tułów lub nogi.

 

Na szczęście w rzeczywistości jest tak, iż zazwyczaj wystarczy zastosować się do kilku podstawowych zasad aby uzyskać znaczną poprawę wyglądu. Te zasady dotyczą dzielenia naszej sylwetki w pionie i poziomie. Dzięki nim optycznie wyszczuplimy lub wydłużymy nasze ciało. Podkreślimy nasze atuty i ukryjemy wady. Pokażę Ci jakie materiały i o jakich wzorach wybierać, aby tu i ówdzie coś wyszczuplić lub poszerzyć.

 

Przy każdej z sylwetek opisanych w następnych artykułach nie poprzestaniemy nad opisaniem ogólnych zasad. Oczywiście będą one bardzo pomocne ale niewystarczające. Oprócz wskazania jakie fasony poszczególnych części garderoby będą dobre do wskazanych sylwetek pokażemy Wam nieco więcej. Pomożemy dobrać odpowiednie zestawienia ubrań.

 

W kolejnych tygodniach zajmiemy się czterema kłopotliwymi sylwetkami. Do każdej z nich podam ogólne zasady, do których należy się stosować aby optycznie zbliżyć się do klepsydry.