- Kategoria: Nieco o nas
- Opublikowano: 27 czerwiec 2017
Zdjęcia przesyłane przez Was sprawiają nam zawsze dużo radości. Przyjemnie ogląda się efekty naszej współpracy. Dlatego dziś kilka ostatnich realizacji. Niektóre z nich bardzo wpłynęły na kolejny szablon, który pojawi się na stronie.
Na początek przodowniczka w ilości posiadanych sukienek. Czy ktoś ma ich więcej? To niemożliwe. Oto te, które tym razem wpadają w oko. Śliczne są i bardzo kobiece.
Drobiazgi. Każdy kto próbował ten wie, że takie drobiazgi pochłaniają bardzo dużo czasu. Sutasz jest niesamowicie pracochłonny i precyzyjny. A szycie zabawek, to jeszcze ciekawsza bajka. Piękny zwierzyniec.
Złoto czerwony komplet nie może zostać pominięty. Jest bardzo kobiecy i elegancki. Ale to hiszpanka jest jedną z tych realizacji naszych szablonów, które wpłyną na jutrzejszy szablon pojawiający się na stronie.
Oto papaverowy duet. Spódnica dla mamy i Tara. Wesoła bluzka i bardzo poważna, spokojna spódnica. Patrząc na pierwsze zdjęcie, aż chce się tańczyć.
Piękna modelka. A raczej przepiękna. W prostej ale pewnie najukochańszej sukience. Szeroki dół kręci się jak trzeba. Jest więc idealny dla panny w tym wieku.
Buty? Dla osób szyjących nie ma rzeczy niemożliwych. Oto kolorowe buty wykonane z miłością do szycia. To po prostu widać.
Gdy zakochamy się w szablonie, powstają klony. Ale jakie klony!? Świetne, co jeden to lepszy! Czy też macie takie wzory, które najchętniej szylibyście co chwilkę?
23 różne sukienki. Widzimy tylko kilka z nich. Przyjemnie patrzy się na ten obrazek uśmiechniętych dziewczyn. Jak widać duże dziewczynki też potrzebują czegoś co się kręci. Może któraś z Was też uszyje sobie taką?
Jedna modelka dwie prześliczne kiecki. Motyle wyglądają obłędnie, zygzaki skradły nasze serca. I te zygzaki sprawiły, że jutro pojawi się szablon taki, jak się pojawi.
A truskawki? Truskawki po prostu dziś są na czasie. A modelka złamie w przyszłości niejedno serce. Uroczy obrazek.
Pierwsze zdjęcie też miało swój wpływ na jutrzejszy szablon. A trzy kolejne pokazują wygodne spodnie, które powstały z odrobiną problemów. Ale jaki efekt :-) Na pewno można w nich biegać po mieście czy placu zabaw.
Raz jeszcze dziękujemy Wam za wszystkie zdjęcia, którymi umilacie nam czas. Nie tylko te, które pokazaliśmy wyżej cieszą nasze oczy. Wszystko, co powstaje w Waszych domach z naszą pomocą, jest dla nas ogromną radością.
Komentarze
Ja użyłam resztek materiału, który został mi z szycia sukienki. To była bawełna z domieszkami, tkanina o dżinsowym splocie, więc troszkę grubsza. Ja wolałam naturalny materiał, żeby stopa oddychała. Tkanina wierzchnia wzmocniona jest wkładem odzieżowym i podszyta bawełnianą podszewką (chociaż chyba uszyłam bawełnianej tkaniny kieszeniowej, bo była pod ręką ;) ) Górę szyłam maszynowo najzwyklejszymi nićmi bawełnianymi, a górę z podeszwą łączyłam ręcznie szyjąc kordonkiem, ścieg dziergany.
Serduszko, jaki materiał wybrać (tworzywo sztuczne czy naturalny), jakimi nićmi szyć? Twoje wyszły pięknie
Podpisuję się - od poprzedniego szału na espadryle mam ochotę na swoje własne. Więc chętnie się dowiem jak zrobić
Mój ulubiony, fantastyczny i nie znudzony wykrój to sukienka nr 260, czego dowodem są zdjęcia powyżej nr #1, #3 i #4.
No i przerobię każdą bluzkę na sukienkę.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.