Byłoby fajnie, gdyby wstęp do artykuł oznajmiał prawdę. A to niestety same kłamstwa. Po pierwsze dziś będzie łatwo. Po drugie, nie ma takiej możliwości, aby wiedzieć wszystko. Przy szyciu człowiek ciągle się czegoś uczy. Ważne, aby chciał się uczyć i zmieniać swoje stare złe nawyki. Na początek układamy szablon kieszonki na tkaninie. Jeśli na szablonie zaznaczona została nitka prosta, to wykorzystujemy tę informację i układamy kieszeń tak, aby nitka prosta była równoległa do brzegu fabrycznego tkaniny. Na moim szablonie nitka prosta pokrywa się z liniami wyznaczającymi kontrafałdy.

Kliknij aby powiększyć

Wycinamy kieszeń z tkaniny.

Kliknij aby powiększyć

Zaznaczamy nacinki. Nacinki to niesamowite ułatwienie pracy. Znajdują się niemal na każdym elemencie szablonu. Pamiętajcie o nich.

Kliknij aby powiększyć

Wycięta kieszeń przygotowana do dalszej pracy.

Kliknij aby powiększyć

Składamy kieszeń na pół. Obok złożony szablon, tak, aby łatwiej było zauważyć, w którą stronę składamy i gdzie dokładnie będziemy szyć.

Kliknij aby powiększyć

Te czerwone grube nici tylko na potrzeby tego artykułu. Oczywiście kieszeń, gdyby miała zostać gdzieś wykorzystana, potraktowałabym tak jak pozostałe elementy odzieży, czyli standardowe nici, bez niepotrzebnych kontrastów. Zszywam od samej góry przez zapas na podłożenie i kawałeczek przez samą kieszeń. Potem w dwóch miejscach blokuję tylko kontrafałdę. Na samym dole znów zaczynając od kieszeni aż przez całe podłożenie kieszeni. Następnie układam kontrafałdę i zaprasowuję.

Kliknij aby powiększyć

Na zaprasowaną kontrafałdę układam sztywny prostokąt z grubego papieru. Pomoże mi on ładnie i prosto zaprasować kieszeń.

Kliknij aby powiększyć

Oto nasza zaprasowana kieszeń przygotowana do wszycia. Ta miała trafić do pewnej bluzki, ale czasem przy szyciu jest tak, że człowiek się rozmyśli. I tym sposobem została jedynie bohaterką tego artykułu.

Kliknij aby powiększyć

Komentarze

Joanna205
#1 Joanna205 2015-09-30 17:42
Szyję koszulę dla siebie i też mam dylemat czy naszyć kieszeń czy nie i tak się ciągle waham