Zaczynamy od wycięcia wypustek, które ozdobią wlot naszej kieszeni. Ich wymiary są uzależnione od tego jak szerokie wypustki chcemy mieć, oraz jak długi ma być wlot naszej kieszeni. Generalnie stosuję zasadę, że materiał na ulicy nie leży i należy obchodzić się z nim oszczędnie, ale jeśli boisz się że coś będzie za małe , dodaj dodatkowy 1cm lub nawet 2. Wg moich obliczeń patka musi być 5cm dłuższa niż wlot naszej kieszeni, a szeroka na 3x szerokość naszej docelowej wypustki + górna 1,5cm, dolna + 4cm. Tyle teoria, w praktyce obie wypustki kroimy zazwyczaj takie same, chyba że materiału mamy na styk, i wykrojenie odpowiedniej ilości szerszych wypustek nie wchodzi w grę, wtedy stosujemy zasadę generalną i kroimy górne mniejsze, dolne większe :)
Mamy wykrojone wypustki , teraz zaznaczamy wlot naszej kieszeni. Osobiście nie rysuję ani wlotu kieszeni, ani lini szycia, używam tylko dwóch szpilek do zaznaczenia początku i końca kieszonki. Robię to na prawej stronie materiału leżącego na desce do prasowania. Po prostu wbijam pionowo szpilki.
Następnie prawa do prawej układam na elemencie moje wypustki, tak aby po obu stronach za szpilki wystawało 2,5cm wypustki, jeśli na tym etapie coś nam się rozjedzie i z jednej strony mamy 3cm, a z drugiej dwa, to nic złego się nie stanie.
Zmywalnym flamastrem, lub innym pisadełkiem(na dzinsie używałam zwykłego flamastra córki) zaznaczam początek i koniec mojej kieszonki. Dokładnie do tej lini będziemy zaraz szyć.
Każdą z patek przypinam jedną szpileczką i biegnę do maszyny.
Za pomocą mojej ulubionej stopki do ściegu krytego przeszywam dokładnie 9mm od krawędzi wypustki(taką szerokość będzie mieć moja wypustka), od zaznaczonej flamastrem lini do drugiej linii. Poczatek i koniec ściegu zabezpieczam ściegiem powrotnym.
Dokładnie to samo robię z drugiej strony otrzymując coś takiego, po prawej i po lewej stronie.
Teraz rozcinamy kieszonkę, ponieważ posiadm nóż krążkowy robię to nim na stronie po której widzę wypustki, rozcinam zaczynając ponad centymetr od końca szwów i kończę w takiej samej odległości od ich początku.
Otrzymując coś takiego, widok po lewej stronie.
Teraz nożyczkami dokańczam cięcie , tworząc na końcach trójkąciki .
Odginam moje wypustki i pierwszy raz zaprasowuję.
Efekt prasowania.
Przez dziurę przekładam patki na lewą stronę.
I znowu zaprasowuję, po lewej stronie elementu tak, aby zapas elementu leżał płasko, a zapas patki chował się pomiędzy nią, a zapasem elementu.
Zginam patkę dokładnie na szerokość naszego zapasu , tak aby leżała na elemencie lewą do lewej i znowu zaprasowuję. Na zdjęciu widać dokłądnie że linia zgięcia patki pokrywa się z linią zapasu.
Dokładnie to samo robię z drugą patką, otrzymując coś takiego.
Odwracam na prawą stronę i otrzymuję to.
Można już schować rączkę do naszej kieszonki :)
Teraz zabieramy się za nasze trójkąciki. Kiedy element lezy płasko tak że widziny nasze wypustki, odginamy jego bok i widzimy trójkącik powstałe podszas rozcinania wlotu kieszonki.
Przyszywamy je do patek, ja robię to po prostu na maszynie, szyjąc po stronie trójkątów, ale można też zrobić to ręcznie.
Zostawiamy teraz nasze wypustki i zajmujemy się workiem kieszeniowym. Najłatwiej będzie go przyszyć, jeśli jego szerokość będzie taka sama jak wypustek. Jeśli wypustki macie dużo wystające, gdyż na etapie wycinania postanowiliście dodać więcej niż 2,5cm na stronę to teraz swododnie możecie je przyciąć. Długość worka zależy od tego, jak głęboką chcecie mieć kieszeń, pełna dowolność, jeśli nie jesteście pewni lepiej wyciąć ciut dłuższą, jeszcze będzie czas na skrócenie.
Worek układamy prawa do prawej na dolnej wypustce, dłó zdjęcia to dłó naszego elementu.
I przeszywamy
Szew zaprasowujemy.
Teraz odwracamy na prawą stronę i przeszywamy w szwie łączącym dolną wypustkę z elementem. Uwaga, nie szyjemy po worku kieszeniowym! Ma on być odgięty w dół elementu.
Lewa strona po przeszyciu, po prawej na razie nic się nie zmienia :)
Zaprasowyjemy miejsce zgięcia worka tak, aby górna krawędz górnej wypustki pokrywała sie z górną krawędzią worka, lub była odpowiednio niżej, jeśli wycieliśmy z dużym zapasem :)
Zszywamy prawą i lewą stronę worka kieszeniowego
Została nam jeszcze dziura od góry kieszonki
Zamykamy ją szyjąc po szwie łączącym górną patkę z elementem
Kieszonka gotowa :-)
Ale ale, miały być 3 wersje, no to teraz druga!
Druga to kieszonka z klapką, w której klapka skrywa pod sobą dwie wypustki.
Aby ją wykonać musimy uszyć klapkę i w pierwszym kroku szycia kieszonki ułożyć ją pomiędzy elementen a wypustką. Dalej postępujemy identycznie jak bez klapki. Uwaga! górny zapas klapki musi być identyczny jak docelowa szerokość naszej wypustki!
Wariant nr 3, kieszonka z wypustkami i klapką pod wypustką (kiedyś szyjąc taką myślałam że popełniam krawiecką herezję, ale mój mąż ma takie w garniturach!)
Aby otrzymać takie cudo w ostatnim kroku szycia kieszonki bez klapki wsuwamy przygotowaną wcześniej klapkę pomiędzy wypustkę i worek kieszeniowy.
I dopiero stębnujemy po szwie łącząć wypustkę, worek kieszeniowy i klapkę Uwaga! górny zapas klapki musi być minimum 5mm większy niż szerokość wypustki!
To takie specyficzne 2 w 1 bo można klapkę schować i mamy wariant nr 1
Na koniec kilka uwag ogólnych:
- Wlot kieszeni wzmacniamy fizeliną. Naprasowujemy ją na element w miejscu wszycia kieszeni(oczywiście jeśli wcześniej całego elementu już nie wzmocniliśmy :) Przewodnik jest na resztkach i ja tego nie zrobiłam.
- Jeśli szyjemy z grubych materiałów, może się zdarzyć, że będziemy musieli nie tylko naciąć kieszonkę, ale też wyciąć kilumilimetrowy prostokącik tam gdzie w cienkich materiałach jest tylko nacięcie. Możemy też ułożyć wypustki tak, aby w miejscu cięcia był między nimi niewielki odstęp.
- Aby patka dobrze leżała i nie "ciągneła" musi być odrobinkę mniejsza od wlotu kieszeni. O ile mniejsza, zależy od materiału, przy cienkim 1-2mm w zupełności wystarczą, przy grubym może to być nawet 8mm(brzmi niesamowicie, ale zdarzyła mi się taka różnica!).
- Pierwsze przeszycia wykonałam w odległości 9mm od krawędzi, gdyż taką chciałam uzyskać szerokość wypustki, jeśli chcecie mieć wypustkę o szerokości 5mm, szyjecie 5mm od krawędzi, jeśli 2cm, szyjecie 2 cm, można również wypustki zrobić asymetryczne, czyli jedna szersza druga węższa.
Powyżej widzimy winowajcę z Krawieckiej Czarnej Listy.