- Kategoria: Szycie jest proste
- Opublikowano: 02 sierpień 2016
Taką ozdobę po raz pierwszy zobaczyłam na koszulce mojego młodszego brata. A dziś przypomniała mi ją Timcia. I nam wszystkim pokazała, jak prosto i szybko można ją wykonać.
Cześć na prośbę "katkos123" postanowiłam zrobić dla was przewodnik jak zrobić aplikację przeze mnie nazywaną "ponacinaną", a w rezultacie wygląda jak poszarpana. Pomysł na taką aplikację podpatrzyłam w necie, i tak mi się spodobał że od razu postanowiłam go wypróbować.
Potrzebujemy:
- wykrój ( bluzki, sukienki, itp. ;)
- czystą kartkę papieru,
- coś do pisania ( a dla tych mniej uzdolnionych plastycznie może być drukarka),
- nożyczki, szpilki,
- fizelina do podklejenia lub zwykła gazeta
- mydełko lub pisak znikający
- No i oczywiście maszyna do szycia
Sposób wykonania
Składamy przód naszego wykroju prawą stroną wzdłuż na pół, można sobie spiąć szpilkami. To było proste, a teraz zaczynają się schody, a mianowicie musimy wymyślić jaki kształt chcemy aby nasza aplikacja miała i w jaki sposób będziemy chcieli ją ponacinać. Można skorzystać z neta i sobie coś wydrukować, ja w pierwszej bluzce zrobiłam serce i to było proste. Natomiast przy drugiej bluzce postanowiłam troszkę po eksperymentować i zrobiłam gwiazdę. Gdy macie już swój umyślony kształt to narysujcie sobie go na kartce lub wydrukujcie, a następnie wytnijcie. Tak wyciętą formę przykładamy do złożonego frontu bluzki, a następnie odrysowujemy go na materiale pisakiem krawieckim lub mydełkiem czym kto woli.
Następnie zaznaczamy w jaki sposób będziemy chcieli ponacinać naszą aplikację. Ja w tym przypadku wycięłam sobie dwie jeszcze mniejsze gwiazdki i je odrysowałam.
Pod tak przygotowany front bluzki podkładam materiał który chcę podszyć oraz gazetę, można też jak kto woli materiał spodni podkleić fizeliną. Ja jednak wolę gazetę bo po zszyciu gazetę wydzieram i aplikacja jest miękka i elastyczna, a w przypadku fizeliny jest sztywniejsza.
Jak widzicie spinam szpilkami wzdłuż linii po których będę szyła po to aby materiał nie przesuwał mi się pod spodem.
A tak wygląda już poprzeszywany wzór. w pierwszej chwili zaczęłam szyć nićmi pod kolor bluzki czyli różowymi jednak po chwili stwierdziłam że czarne lepiej będą kontrastować. A tu lewa strona bluzki.
Gazeta wręcz sama odpadła po przeszyciu wszystkich linii, a reszta która została pod nitką w trakcie prania sama się wypłucze. Teraz należy odciąć zbędną resztę materiału spodniego, ale tak aby nie uszkodzić górnej warstwy.
Zostało nam tylko ponacinać materiał między przeszyciami, ale tym razem uważając aby nie uszkodzić spodniej warstwy.
I to by było na tyle aplikacja gotowa. Ponacinany materiał zroluje się po pierwszym praniu gotowej bluzki. Aplikacja przed praniem.
I aplikacja po praniu.
Mam nadzieję że instrukcja jest wystarczająco jasna i czytelna, oraz czekam na inne ciekawe wskazówki, i sposoby na wykonanie takiej aplikacji.
Powyżej widzimy winowajcę z Krawieckiej Czarnej Listy.
Komentarze
Ale to nie chodzi o jej wyśmianie. Ona po prostu służy do zupełnie innych celów niż wklejanie jej wszędzie. Można ją spokojnie używać, ale tam, gdzie można. Jak widzę podklejone przody wełno-podobnych żakietów takim wkładem włókninowym, to mnie bardzo po prostu boli
Ciekawa opcja z ta flizelina rozpuszalna w wodzie i wydzierana. Widac, ze na kazde zyczenie jest juz towar . Warto bedzie kiedys wyprobowac. Poki co calkiem dobrze sie sprawdzila ta najtansza i najbardziej obsmiewana flizelina wc-papierowa. Tanizna jest (na Gengo sa jeszcze resztki za 1,5 zl metr) i dopoki sie nie bedzie aplikacji prasowac, to nie bedzie jej tez uszytywniac . Takze ja preferuje flizeline od gazety rowniez z tego powodu, ze papier kiepsko chodzi pod stopka i chyba tez sporo tepi igly - tak samo jak papier tepi mocno nozyczki???? Ja na wszelki wypadek wymienilam igle w maszynie po kociej aplikacji.
Widziałam w ofercie jednej z pasmanterii internetowych takie flizeliny do aplikacji, które rozpuszczają się w praniu.
@Timcia świetny przewodnik i postaram się kiedyś z niego skorzystać
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.