Kimonowa bluzka kopertowa (https://papavero.pl/article?id=1748) jest nie tylko prosta w szyciu, ale też bardzo wygodna w noszeniu. Forma sprawdziła się i w przypadku grubszych, jak i cieńszych dzianin. Miałam tym razem do dyspozycji dzianinę, która nie była dwustronną - dokonałam więc pewnych modyfikacji w krojeniu i szyciu. Skroiłam przód dodając 2cm od linii, która normalnie wyznacza złożenie dzianiny.
Dzianiny miałam na styk, tył musiał być więc ze środkowym szwem (w sumie żaden dramat). Zrezygnowałam również z dłuższego tylu (brak dzianiny ;) - jaki i próba uzyskania modelu w mniej sportowym stylu).
Zaznaczyłam nacinek po obu stronach dołu przodu (na założenie koperty).
Oba przodu nałożyłam na siebie tak, jak to będzie na gotowe i naniosłam linię złożenia dołu przodu (zgodnie z forma). Chodzi mi bowiem o takie połączenie przodów, aby szew na dole nie był widoczny.
Przód będący spodnia częścią koperty skracam 1cm powyżej linii założenia dołu przodu.
Tak przygotowane przody (są one teraz nierównej długości) spinam ze sobą na dole. U góry: spodnia część koperty z Prawą stroną zwróconą do nas a na dole: wierzchnia cześć koperty z widoczną Lewą stroną dzianiny.
Sprawdzamy, czy wszystko jest tak, jak powinno być. Szew na dole powinien być schowany w środku koperty i około 1cm powyżej dolej krawędzi :).
Zszywamy overlockiem szew łączący przody....
... oraz zszywamy za sobą ramiona..
Jednym szwem podkładamy brzeg spodniej koperty, podkroju dekoltu tylu oraz brzeg wierzchniej części koperty. Można też wykończyć ten odcinek lamówką, lub gumo-lamówką.
Zszywam szwy boków kimona, ale zatrzymuję się na kilka centymetrów przed nacinkiem na dole przodu wyznaczającym założenie koperty. Spinam dolny odcinek boku przodu.
Sprawdzam, czy pod spodem mam zgodnie z planem szew łączący kopertowe przody ze sobą - 1cm powyżej krawędzi złożenia dzianiny.
Teraz można już spokojnie przyszyć końcówkę przodu do końcówki tylu..
Overlock naciąga i wyciąga lekko dzianinę w trakcie szycia (niepożądany dłuższy odcinek na lewo od szpilki). Będę to próbować korygować zaginając tył do góry w punkcie, gdzie szpilka jest wbita w ścieg overlockowy, a nie tam, gdzie kończy się krawędź założenia przodu.
Końcówka tylu bluzki założona do góry, Zszywamy te warstwy ze sobą (overlockiem, lub maszyną).
Po wywróceniu na drugą stronę mamy przód i tył już ostatecznie podłożone. Nie jest to tutaj jeszcze niestety idealnie, bo tył jest o 1mm dłuższy od przodu, ale po odprasowaniu, powinno się to ułożyć (maszyną wychodzi mi o wiele lepiej niż overlockiem, ale właśnie dlatego ćwiczę z overlockiem...).
Jeszcze przed odprasowaniem i podwinięciem dołu bluzki z tyłu - widok na prawej stronie bluzki.
Ale najważniejsze: połączenie przodów bluzki jest niewidoczne na jej prawej stronie i szew ten biegnie równo od brzegu złożenia. Operację możemy więc uznać, za udaną :)).
Dół tylu bluzki stębnujemy renderką lub maszynowym ściegiem elastycznym i mamy już gotową bluzkę. No i trzeba jeszcze tylko delikatnie odprasować ...
Mamy taką oto właśnie bluzke, albo jeszcze ładniejszą ;).
Powyżej widzimy winowajcę z Krawieckiej Czarnej Listy.