Przypominam raz jeszcze, że nasze rozważania bazują na dwóch poniższych szablonach. Pierwszy z nich został uszyty na bazie szablonu przystosowanego do dzianiny dresowej. I z takiej właśnie dzianiny został uszyty. Drugi wykonany z tkaniny elastycznej na podstawie szablonu przygotowanego z myślą o tkaninie. To bardzo ważne, gdyż nasze rozważania uwzględniają nie tylko kształt poduszek ale również materiał, z jakiego został wykonany żakiet oraz szablon, który wykorzystano do szycia. Wszystko to składa się na efekt końcowy.

 

W dwóch poprzednich odcinkach z tej serii opowiadaliśmy o dwóch połówkach żakietu. Obie były przeszyte z dzianiny dresowej. Z tą różnicą, że oba zostały przygotowane z zupełnie innych szablonów. Szablon, z którego przeszyto bordowy żakiet, został przystosowany do dzianiny. Żółty dresowy żakiet powstał na bazie szablonu przystosowanego do szycia ze stabilnej tkaniny. Pod niniejszym artykułem znajdują się linki do poprzednich artykułów o doborze wkładów barkowych, a w tym miejscu zajmiemy się kolejnym zagadnieniem.

Wkłady barkowe Wkłady barkowe

Tym razem przyjrzymy się żakietowi uszytemu z tkaniny. Do jego uszycia wykorzystaliśmy szablon stworzony z myślą o tkaninie. Spójrzcie proszę na poniższy obrazek, gdzie żakiet został założony na manekina bez pomocy wkładów barkowych potocznie zwanych poduszkami.

Wkłady barkoweE

Zaczynamy od pierwszego wkładu. Kolejność jest identyczna, jak w przypadku wcześniejszych artykułów z tej serii. Tak, abyśmy zawsze mogli wrócić szybko do poprzednich obrazków i porównać wkład numer 1 we wszystkich omawianych żakietach.

Wkłady barkowe  Wkłady barkowe Wkłady barkowe

Kolejny wkład, nieco cieńszy, delikatniejszy. Tutaj widać, że linia ramienia jest już zupełnie inna. Czy lepsza? Otóż tego nie muszę oceniać. To Ty drogi Czytelniku będziesz zakładać swój żakiet i to właśnie Ty możesz zadecydować, który wkład podoba Ci się w tym modelu najbardziej.

Wkłady barkowe Wkłady barkowe Wkłady barkowe

Wkład numer 3 przeznaczony jest raczej do ciężkich płaszczy. Ale nie oznacza to, że nie może pojawić się w lżejszym żakiecie. Spójrz na linię ramienia i przemyśl, czy podoba Ci się to, jaki wpływ ma na nią kolejna poduszka. Żakiet jest sporo podniesiony za sprawą właśnie tej dość grubej poduszki.

Wkłady barkowe Wkłady barkowe

Przy tej szarej poduszce chciałabym bardzo, abyśmy wspólnie zerknęli nie tylko na ramię, ale również na główkę rękawa. Wracamy do poprzednich zdjęć i znów do tego. Czy widać różnicę? Poprzednie poduszki miały kapturki schodzące na ramię, przez co modelowały również górną część główki rękawa. Tutaj jej brakuje i rękaw będzie  opadał bezpośrednio na rękę. Takie poduszki widuję najczęściej w gotowych produktach. Nie twierdzę, że są złe, ale jeśli mamy możliwość wyboru, to warto zastanowić się, która wersja będzie dla naszego oka najlepsza.

Wkłady barkowe Wkłady barkowe

A tu znów poduszka raglanowa w niezbyt odpowiednim miejscu. Po pierwsze klasyczny rękaw wymaga podkreślenia szwu łączącego rękaw z żakietem. W powyższych przypadkach miejsce to było mniej lub bardziej zaakcentowane. Tutaj gubi się ten szczegół, o który tak naprawdę konstruktor dbał przy tworzeniu szablonu. Druga sprawa to objętość tej poduszki. Dość gruba, puszysta idealna do kurtek i płaszczy a nie cienkich żakietów. Całe ramie podniesione jest jak u Robocopa, a tego przecież w żakiecie raczej nie chcemy. No chyba, że nasza sylwetka o to prosi, to czemu nie, możemy wypróbować również ten wkład.

Wkłady barkowe  Wkłady barkowe

To, czy ten wkład podoba nam się w tym modelu, to już kwestia gustu oraz tkaniny, jaką użyjemy. Jeśli podoba nam się tak delikatne zaakcentowanie kształtu ramienia, możemy zastanowić się  nad wyborem widocznego wkładu barkowego. Warto jednak zaznaczyć, że wkład ten jest dość cienki i delikatny. Możemy sobie na niego pozwolić w cieńszych, lżejszych żakietach. Jeśli więc szyjesz lekki jak piórko i delikatny żakiet na lato, koniecznie weź pod uwagę ten model.

Wkłady barkowe Wkłady barkowe Wkłady barkowe

Wkład barkowy numer 4, ten w szarym kolorze, jest bardzo bliski następnemu modelowi. Numer 7 jest znacznie mniejszy, węższy, cieńszy i lżejszy. Polecam wykorzystać go w dwóch sytuacjach. Po pierwsze w małych rozmiarach, również dziecięcych. Po drugie w przypadku, gdy naprawdę niewiele pragniemy podnosić nasze ramię.

Wkłady barkowe Wkłady barkowe

Kolejna bardzo bliska historia do powyższego wkładu barkowego. Ten jest po prostu znacznie większy, szerszy. Jest nieco grubszy, chociaż daleko mu do popularnych grubych gąbek, które spotkacie wszędzie. Taki wkład warto wykorzystać szyjąc większe rozmiary.

Wkłady barkowe Wkłady barkowe

Na koniec do naszego żakietu włożony został cienki wkład barkowy. Ten wkład barkowy zagościł tu jedynie po to, aby było widać, czego na pewno nie należy używać przy szyciu klasycznego żakietu. Spójrzcie na ten żałosny widok. Wkład jest, pewnie coś podnosi. Ale ani nie wymodelował ramienia, ani nie wspomógł górnej części główki rękawa. Całość zwisa smętnie gorzej, niż bez wkładu. Cienki wkład raglanowy sprawdzi się idealnie w sweterku lub kardiganie, ale tutaj nie powinien zostać wszyty.

Wkłady barkowe Wkłady barkowe Wkłady barkowe

Raz jeszcze wszystkie wkłady na raz. Obejrzyjcie i zastanówcie się, który według Was pasuje najbardziej. Pamiętajcie o tym, że wkłady te zostały tylko włożone pod żakiet wiszący na Dajanie. Na Waszych sylwetkach może to wyglądać inaczej. Dlatego zawsze warto empirycznie sprawdzić, który wizualnie najlepiej się sprawdza. A teraz dajcie znać, który jest Waszym faworytem.

Wkłady barkowe

Wkłady barkowe Wkłady barkowe Wkłady barkowe