Zdarzyło się wam kiedyś wracać do domu 5 minut po wyjściu bo szkrabik się ubrudził a teraz się spóźnicie? Albo chodzić cały dzień po mieście z umorusana pociechą? Lub po prostu nie mieć kolejnej czystej kurteczki bo druga nie zdążyła jeszcze wyschnąć po praniu? I nie wydaje się wam czasem że kurteczka skurczyła się w praniu bo wczoraj rękawki były dobre a dziś jakby ciut za krótkie? Jeśli choć na jedno pytanie odpowiedzieliście "tak" ten przewodnik jest dla was idealnym rozwiązaniem!

Oto jak uszyć kurteczkę.

1. Kroimy z polaru :

tył 1 raz ze złożonego materiału

przód 1 raz ze złożonego materiału

rękaw 1 raz ze złożonego materiału

kaptur 1 raz ze złożonego materiału

Z bawełny kroimy

tył 1 raz ze złożonego materiału

przód 1 raz ze złożonego materiału

rękaw 1 raz ze złożonego materiału

kaptur 1raz ze złożonego materiału

karczek 1 raz ze złożonego materiału

prostokąt na kieszonki

 

2. Zszywamy środkowy szew kaptura i zaszewki, odkładamy na potem. Na samym początku dobra wiadomość: polaru się nie prasuje(sama dowiedziałam się szyjąc właśnie tę kurteczkę) więc na razie nie musimy co chwila wstawać do żelazka.

 

 

3.Układamy rękawy i plecy prawa strona do prawej, fastrygujemy lub spinamy szpilkami i przyszywamy.

 

4.Układamy przody prawa strona do prawej na rękawach, spinamy szpilkami przyszywamy. Powinniśmy otrzymać coś takiego(przód,-rękaw-tył-rękaw-przód):

5.Układamy kaptur prawą stroną do prawej naszego cudaka otrzymanego w punkcie 4.( szew kaptura powinien znaleźć się dokładnie na środku tyłu) spinamy szpilkami i przyszywamy zaczynając i kończąc szew ok 1,5 cm przed końcem kaptura(miejsca zaznaczone strzałkami). Pilnujemy aby wszystkie zapasy rozłożone były na dwie strony.

6.Układamy przód prawa stroną do prawej na tyle, jednocześnie składając rękaw na pół, spinamy szpilkami i przeszywamy. Kierunek szycia nie ma znaczenia, możemy szyć od rękawa, lub od dołu kurtki. Jeśli nie masz wprawy i boisz się że coś się rozjedzie możesz szyć w dwóch ratach: od pachy do rękawa, a potem od pachy w dół. Tak samo postępujemy z drugiej strony.

7.Gotowa warstwa polarkowa.

8. Teraz bierzemy się za bawełnę

Zszywamy kaptur analogicznie jak w polarze, przy czarnej nitce nie było tego widać więc tu wspomnę że warto zawiązać supełek na nitkach wiszących na początku zaszewki, zabezpieczymy w ten sposób szew przed pruciem.

Dalej kolejność jest ciut inna niż przy polarku

 

9.Na rękawie układamy przód prawa do prawej, szpilkujemy, zszywamy i rozprasowujemy, tak samo drugi przód z drugim rękawem.

10.Teraz bardzo trudny moment który wymaga dużej staranności. Na elemencie otrzymanym w punkcie 9 układamy prawa do prawej( a jakże by inaczej) karczek,szpilkujemy( czerwona linia powinna pokryć się z czerwoną) , przyszywamy i rozprasowujemy. Analogicznie druga strona.

11. Ja zaprasowałam zapasy " na karczek" i przestębnowałam żółtą nitką, ale można pominąć ten punkt.

12. Na pleckach układamy prawa do prawej rękaw z doszytym karczkiem, szpilkujemy, zszywamy, rozprasowujemy.

13. Stębnujemy szew zaprasowany na plecki. Równie dobrze możemy zaprasować i przestębnować po rękawie lub całkiem z tego zrezygnować. Jest to tylko zabieg zdobniczy.

14. W tym momencie postanowiłam zrobić stębnówkę również na szwie łączącym przód z rękawem. Powinnam zrobić to w punkcie 9, no ale cóż. Stębnuję po rękawie, zaczynając przy karczku i wbijając igłę dokładnie w miejscu łączenia rękawa z karczkiem. Po przeszyciu przeciągam początkową nitkę na lewą stronę i wiążę supełek jak przy zaszewkach kaptura.

15. Powtarzamy punkt 5i 6. Tu dokładnie widać czy nic się nie rozjechało i czy stębnówka jest w miarę równa(na ciemnym polarze nawet wprawne oko może przegapić nawet 5 milimetrowe przesunięcie się szwów)

16.Szwy musimy rozprasować. O ile ze szwem łączącym przód z tyłem nie powinno być problemu, to szew rękawa może nam sprawić trudność, nawet jeśli dysponujemy rękawnikiem. Mój patent na malusie rękawy to zwinięty ręcznik.

17. Czas na kieszonki. Moje wykonałam z dwóch prostokątów. Jeden z brzegów zaprasowałam dwa razy i przeszyłam ściegiem krytym(dobry będzie każdy ścieg, ozdobny lub zwykły)następnie zaprasowałam trzy pozostałe krawędzie do środka i gotowe. Każdy sposób na kieszonkę będzie dobry. Można też z nich całkiem zrezygnować.

18. Układamy kieszonki na przodach ( i tu uwaga!) lewą stroną na prawej i przyszywamy. Jeśli chcesz ozdobić swoją kurteczkę( zarówno warstwę polarkową jak i bawełnianą) aplikacją, naszywką, kokardką, tasiemką lub jakąkolwiek inną ozdobą zrób to teraz.

19. Jeśli dotrwaliście do tego momentu to teraz będzie tylko trudniej. Musimy połączyć część polarkową z bawełnianą. W tym celu składamy kaptury prawymi stronami do siebie, szpilkujemy i przeszywamy. Pilnujemy przy tym aby szwy na czubku kaptura idealnie się pokryły(przed szyciem wymieniłam nici w maszynie, polar szyłam czarną nitką, bawełnę żółtą teraz mam u dołu czarny kolor a na górnej szpulce żółty). Widać też po co zostawiliśmy niedoszyty kawałek w punkcie 5.

20. Wywracamy kaptur na prawą stronę spinamy szpilkami i stębnujemy. Ta stębnówka jest już konieczna, bez niej kaptur będzie się "rozdwajał".

21. Łączymy rękawy. Ja robię to w dość specyficzny sposób, ale przy nim nie sposób się pomylić. Wkładam rękaw polarka w rękaw bawełny lewa strona do lewej, zawijam obie części do środka i spinam szpilką. Wywracam na lewą stronę i tu już nie sposób się pomylić co ma się w co chować. Wyciągam pomocniczą szpileczkę, szpilkuje i przeszywam 3 razy. Dlaczego akurat 3? Bo kurteczka ma być dwu sezonowa, teraz najbardziej na wierzchu będzie szew najbliżej pachy. Jak rękawki staną się przykrótkie(czyli za 3-4 miesiące) bez rozbebeszania wszystkiego wypruje szew nr 1 i jego miejsce zajmie szew środkowy(rękawek wydłuży się o odległość pomiędzy szwami), a potem ten trzeci.

22.Czas na zapięcie. Mamy do wyboru 3 opcje: guziki i dziurki, zamek błyskawiczny, guziki z pętelkami.. Jeśli chcesz kurteczkę zapinaną na zamek, to aby zachowała swoją pierwotną funkcję dwustronności musisz zakupić zamek dwustronny(owszem są takie) i pominąć wszystko co dotyczy guzików. Jeśli nie chcesz pętelek tylko zwykłe dziurki pomiń pętelki. Ja wybrałam wariant nr 3 i na nim się skupię.

Wyznaczam miejsca gdzie będę pętelki, pętelka to kawałeczek cienkiej gumeczki( można również zrobić pętelki jak przy pasie europejskiej gejszy). Ręcznie przymocowuje pętelki w wyznaczonych miejscach (robię to na obu przodach). Używam białej nitki aby potem bez trudu się jej pozbyć.

 

23. Teraz składamy polarek i bawełnę prawą stroną do prawej i bardzo dokładnie spinamy szpilkami punkty kontrolne obu warstw zaznaczone na zdjęciu strzałkami(dlaczego akurat tam? bo te miejsca łatwo odnajdziemy) potem szpilkujemy naokoło zaczynając od miejsca wszycia kaptura, z tym że bawełną przesuwamy tak aby polarek wystawał kilka milimetrów poza bawełnę. Jeśli chcesz użyć zamka błyskawicznego jako zapięcia wszyj go teraz(następna kurteczka będzie z zamkiem wtedy pokaże jak to zrobić, a na razie musisz poradzić sobie samodzielnie)

24 Przeszywamy naokoło. Ścinamy materiał na rogach, ja leciutko je zaokrągliłam. O ile nie zrobiłyśmy tego wcześniej obcinamy wszystkie zbędne merdające się nitki.

25. Czy ktoś zauważył że nie ma otworu przez który "wylewimy" naszą kurteczkę? W celu uzyskania otworu dokonujemy aktu wandalizmu i prujemy kawałek polarkowego kaptura. Dlaczego akurat tam? Bo jest to najmniej wyeksponowane miejsce i na polarku nie będzie widać szwu ręcznego, ale jeśli masz takie życzenie może to być dowolne inne miejsce.

26. Wywracamy wszystko prawą stroną na wierzch. Pozbywamy się pomocniczych nitek "trzymających " pętelki. Szpilkujemy i stębnujemy wzdłuż wszystkich krawędzi. Jeśli twoja kurteczka ma mieć dziurki najwyższa pora je zrobić. Dziurki robimy po dowolnej stronie , a na przeciwnej doszywamy dwa guziki w każdym miejscu, jeden na polarku a drugi na bawełnie

27.Zaszywamy dziurę w kapturze, mi udało się część przeszyć maszynowo(wywróciłam na lewą stronę sam kaptur)został naprawdę niewielki otwór który zszyłam ręcznie.

28. Żeby kurteczka się nie rozdwajała zszywamy ręcznie obie warstwy pod paszkami i na "skrzyżowaniu"szwu kaptura ze szwem łączącym kaptur z resztą kurtki.

29. Naszywamy guziczki, na jednym przodzie na polarku, na drugim na bawełnie.

30. Gotowe!

Kilka uwag końcowych. Moje zapasy na szwy były mniejsze od standardowych, wynosiły tylko 0,5cm. Szpilki wbijałam wzdłuż szwów ale na tyle daleko że bez problemu stopka przejeżdżała obok nich. Zamiast spinać szpilkami możemy fastrygować lub jak mamy wprawę i tak lubimy szyć bez szpilek i fastrygi. Korzystając z tego przewodnika kurteczkę możemy uszyć też w standardowej jednostronnej wersji wszywając podszewkę lub nie. Wszystkie zapasy pozostają w środku, materiały nie należą do strzępiących się więc nie ma potrzeby obrzucania ich. I oczywiście nie musimy szyć z polaru, obydwie warstwy mogą być "materiałowe". 

 

Ode mnie tyle, miłego szycia :D

Papaverowa notka: JoasiaG otrzymuje kolejych 5 tajemniczych punktów.