fas0ll

Żakiet to idealna część jesiennego stroju. Może służyć zarówno jako elegancki element naszej garderoby jak i uzupełnienie nieformalnego stroju. Nie może go zabraknąć w kobiecej szafie. A imię, które towarzyszy temu modelowi ma bardzo prozaiczne wytłumaczenie. Wystarczy zerknąć do pierwszych komentarzy.

Podobno Katarzyna jest godna podziwu, szacunku i uznania. A przy tym prostolinijna i stała w przekonaniach. Jak więc inaczej mogłabym nazwać ten klasyczny płaszczyk. Prosty, o klasycznej szlachetnej linii. Oto nasza śliczna Kaśka na jesień.

Madam Natali to imię nadane przez Was. No może nie do końca byłyście zgodne, dlatego trzeba było pójść na kompromis. Madam oddajemy Wam dziś. A w przyszłym tygodniu pod maszynę pójdzie Mademoiselle Natali. I w ten sposób imiona otrzymały obie sukienki, dorosła, czyli model 0764 oraz dziecięca o numerze 0763.

Dzień matki zbliża się wielkimi krokami. Dlatego dziś proponujemy Wam spódniczki dla wszystkich mam. Zarówno nasze mamy jak i my mamy najróżniejsze budowy. Dziś zadbamy nie tylko o te, które wpisują się w standardy. Zadbamy też o te mamusie, które mają nieco większe brzuszki. Bo tak już jest w przyrodzie, że niektóre z nas je mają. Warto również wtedy chodzić w pięknych spódniczkach.

Tak ją nazwałyście, dlatego nie będziemy zmieniać dobrej nazwy. Kurtka posiada fajne cięcia z przodu. W oryginalnej wersji Kamila miała kieszenie w szwach, ale my woleliśmy nieco bardziej skomplikowane w szyciu. Do takich w szwach zawsze można wrócić. Oryginał miał też poziome cięcia na rękawach, ale takie drobiazgi każda zdolna papaverowiczka wprowadzi do modelu samodzielnie. My zapraszamy na prosty i fajny model bez udziwnień.

Oto modele, które nawet po ich uszyciu potrafią się sprytnie zamienić w zupełnie niepodobne do siebie. A wszystko za sprawą kawałka sznureczka i dwóch stoperów.

Bluzka z bardzo cienkiej i delikatnej satyny. Lekka i nieco połyskliwa. Dajana się dziś do niej tak naelektryzowała, że nie można ich było od siebie odkleić. Ale to wszystko przez to, że nasza Dajana przez cały dzień pracowała w trudnych warunkach i wszystko ją tak pozytywnie naładowało.

Kolor to jego atut. Piękna czerwień, która nigdy nie zostaje pominięta wzrokiem. Ale to nie jest jedyny atut tego żakietu. Wielki szalowy kołnierz sięgający aż do talii, który modelowany jest dodatkową zaszewką ukrytą pod nim samym. A do tego kilka fajnych zaszewek z tyłu powtórzonych na delikatnie poszerzonej baskince.

Bardzo zaległy i bardzo spóźniony. Płaszcz z charakterystycznymi rękawami. Ale specjalnie dla tych, którym takie rękawy nie pasują, ułatwienie w pozbyciu się tych marszczeń. Polecam szycie, potrafi nie tylko odprężyć, ale czasem też zirytować do granic możliwości. Dla każdego coś odpowiedniego, czyli obniżenie lub podwyższenie ciśnienia.

Po rzeczach uszytych szybko i w pośpiechu następują takie, przy których człowiek musi się namęczyć. Oto taka różowa bluzka, którą sobie wyśniliście ku mojej uciesze wątpliwej.

Na pewno zauważyliście, że w tygodniu mamy dwa szablony do pobrania. Ja bym wolała, aby tych szablonów było przynajmniej siedem, Wy na pewno bylibyście zachwyceni przynajmniej jakąś dwudziestką. Ale niestety, nie da się. Ja po prostu jestem za leniwa i te 7 godzin na dobę wyleguję się w sypialni. Robię tak tylko dlatego, że podobno po dwóch dobach bez snu, cukier zamienia się w tłuszcz zamiast energię. Gdyby to było tak, że po 48 godzinach bez snu, tłuszcz zamienia się w energię a cukier jest obojętny, to ja bym nie spała i robiła Wam szablony jeden za drugim. Oczywiście zagryzając gorzką czekoladą na zmianę z kanapkami posmarowanymi miodem. A tak, no cóż, mamy tylko ten jeden gratisowy piątkowy szablon.