milena516

Muszę upolować jakieś dziecko płci żeńskiej. Szycie takich małych sukieneczek jest na tyle przyjemne, że po prostu jakąś sobie ofiarę wybiorę. Nie mam ani jednej sztuki pod ręką, dlatego strzeżcie się obce niepełnoletnie niewiasty! Oby mnie tylko nie uznali za szaloną krawcową co to dzieci wykorzystać krawiecko pragnie. No cóż, tacy szaleńcy jak widać też się w przyrodzie trafiają... upoluję i będę jej szyć takie słodziuchne kiecuszki nie oczekując w zamian absolutnie niczego. A kiecucha jest słodziuchna, bo tak ją ochrzciła plotkara z papaverowego czatu.

Pisałam Wam już o niej. Sukienka z jedną kontrafałdą na przodzie. Ta została uszyta z nieco grubszej dzianiny, więc jest idealna na nieco chłodniejsze dni. Do wiosny jeszcze daleko, wiosną zaproponuję Wam w tym roku piękne wiosenno-letnie sukienki. Kwieciste i kobiece... a teraz jeszcze grzejemy się ciepłymi dzianinami.

Mówiłam Wam kiedyś, że Admin śledzi Internety w poszukiwaniu tego, co napisaliście o nas. No i znów znalazł. Tym razem opinię, że szablony są beznadziejne. Zawsze podchodzę do takich opinii bardzo ostrożnie. Zarówno tych dobrych i tych złych. Czasem się oberwie burdzie na korzyść papavero, a czasem klęskę poniesie papavero na korzyść Anny czy co tam jeszcze kupujecie... nie bardzo jestem na bieżąco od dekady z pozycjami w kiosku. I jeśli ktoś pisze, że mu nie pasują luzy czy położenie biustu, to zdaję sobie sprawę z tego, że się nie wpasował do przyjętego standardu tu czy gdzieś indziej. Miło mi czytać, jak ktoś napisze, że mu z papavero wszystko idealnie leży, ale zdaję sobie sprawę, że to natura mu to sprawiła takie dopasowanie do przyjętego przeze mnie standardu  a nie moje moce magiczne.

Prosta, łatwa w uszyciu i przyjemna w noszeniu. To chyba najbanalniejszy wykrój na papavero. Na pewno się nie mylę w tej kwestii. Aby było jeszcze, jak to ostatnio mówi admin, mizernie z szablonem, skróciłam go dla oszczędności Waszego papieru do drukarek.

Tak tak, ma się ten refleks. Sukienka na sylwestrową noc w połowie stycznia. No cóż, powód jest taki, że szyłam tę kieckę w ostatniej chwili bez wiedzy jej przyszłej właścicielki. Tak sobie założyłam, że jak się z nią uporam, to małolata się ucieszy a jak się nie uporam, to się nie przyznam. Udało się, i moja małoletnia, małoletnia jeszcze przez dni kilka, modelka, nie musiała iść na prywatkę w starej kiecce. Naprawdę miło jest komuś sprawić prezent z zaskoczenia, szczególnie gdy się okazuje, że trafia się w gust takiej pannicy.

Inaczej tego tworu nazwać nie mogę. Zaczęło się od tego, że w pewną sobotę w przypadkowym sklepie kupiłam tkaninę płaszczopodobną. Droga nie była ale niestety najurokliwsza również nie. Założyłam, że na moje szyciowe próby będzie idealna. Szyło ją się dobrze, ale jej wygląd mnie nie zadowala. Jednak tyle razy pisałam na stronie, że na początek polecam tanie tkaniny, że chociaż raz musiałam skorzystać z tej rady. Zła to rada nie jest, ale następny płaszczyk uszyję sobie z czegoś, co chociaż przez próg sobie rękę z kaszmirem podawało. A co!

Oto moja ulubiona sukienka. Przynajmniej na tą chwilę. Wszystko przez to, że jest to w chwili obecnej moja najnowsza sukienka a kolejna jeszcze czeka na podwinięcie i kilka drobnych zabiegów krawieckich.

Admin został dzisiaj moim osobistym fotografem. Jak już fotografował, to grzecznie zapytałam, czy mu się podoba... kamizelka oczywiście. Stwierdził, że wygląda jak ciuszek z bajki o jaskiniowcach. No cóż, kamizelka służy mi dzielnie do spacerów z psem. Chodzimy po łąkach i polach więc możecie spać spokojnie, Pani Flinstone nie stanie na Waszej drodze.

Czy Wszyscy wiedzą co to jest karczek? Na pewno tak. A jeśli nie to przypomnę, że karczek to taka mała fantazja na temat paska. Zazwyczaj jest on szerszy od paska oraz może przybrać bardziej fantazyjny kształt.

Kto szył spódnicę ten wie, że dodatki na szwy i podłożenie są bardzo przydatne podczas tego procesu. Dziś dodamy je do spódnicy.

Prosta ołówkowa spódnica z ciekawym karczkiem, który przechodzi przez cały przód a z tyłu kończy się w miejscu, w którym powinny znaleźć się zaszewki.

Mamy za sobą stopniowanie jednego z rodzajów rękawa raglanowego. Dziś pora na stopniowanie pozostałej części bluzki. Zajmujemy się więc samym kadłubkiem. Aby nie było zbyt krótko zabieramy się od razu za stopniowanie według wzrostów jak i obwodów. I na chwilę kończymy ze stopniowaniem, za tydzień lekcja konstrukcji rękawów typu raglan.

Kolejna dawka kontrowersyjnych obłożeń. Dziś również oczekujemy informacji od Was, jak Wy się za nie zabieracie. A my przedstawiamy nasz sprawdzony na nie sposób, który mamy nadzieję ułatwi Wam szycie/życie.

Dziś lekcja, która powinna być obowiązkowa nie tylko dla osób pragnących nauczyć się konstrukcji. Zakres tego materiału powinny opanować również te osoby, które pragną pięknie i poprawnie szyć własnoręcznie odzież. Kilka ważnych informacji dotyczących przygotowania czegoś, czego w wielu przypadkach zabraknąć nie może.  Z tymi elementami spotkacie się w bluzkach, sukienkach koszulach i żakietach.

Krótkie asymetryczne portki dla milusińskich. Kieszonki, łatki lub kolorowe szerokie lamówki na nogawkach. Każdy z trzech modeli może zostać wykonany jako dwukolorowy ciuszek. Dla tych większych dzieciaków przygotujemy coś zupełnie innego, natomiast dziś dla tych mniejszych.

Ktoś obiecał, że uszyje taką sukienkę.  Ktoś z Was pisemnie stwierdził, że górę wykona na szydełku. Poczekamy... zobaczymy... Może więcej z Was skusi się na takie proste i szybkie otrzymanie nowej kreacji.