kae

Taką koszulę możesz uszyć zarówno z ozdobnym wolantem, jak i bez niego. Ważne jest to, aby szyć ją z przyjemnością. Albo z naszym przewodnikiem szycia, pięknym, ilustrowanym

Mabel jest imieniem hebrajskim i oznacza „moja piękna, jedyna”. Czyż nie taka jest ta sukienka? Piękna, jedyna w swoim rodzaju. Bardzo pomysłowa ale także dająca ogromne pole do popisu dla szyjących dziewczyn. Z tą formą można pokombinować z różnymi kolorowymi skrawkami materiału, które zostały z innych projektów. A zanim ją uszyjemy, możemy sprawdzić on-line jak będzie wyglądała z materiałów, które posiadasz w swoich zasoboach. Wystarczy im zrobić zdjęcie, wrzucić na naszą stronę i pokolorować nimi projekt on-line aby się przekonać, że wszystko pójdzie świetnie.

Taką bluzę uszyjesz zarówno jako model z pasem lub bez niego. Niezależnie od tego, jaki fason wybierzesz,  z powodzeniem ogrzejesz się w chłodniejsze dni.

Ogrom spódnic wymaga od nas przygotowania do nich bluzek. Oto pierwsze z nich. I nie ostatnie, następne już gotowe i sfotografowane czekają na grudzień. W listopadzie nie zmieści nam się ani jedna więcej. Ale za to te poniżej są po prostu niezbędne w każdej szafie.

Koszula damska z trzema różnymi zaszewkami modelującymi miejsce na biust. Wystarczy wybrać taką, która ma się pojawić na koszuli. Długie rękawy w dwóch szerokościach dla chudszych i nieco szerszych rąk.

Naprawdę duża falbana oraz piękne wiązanie przy szyi. To dwa elementy charakterystyczne dla tego modelu. Oto model stworzony do tego, aby każdy mógł pokochać falbany. A jeśli myślisz, że Ty nigdy się na nie nie skusisz, przeczytaj artykuł do samego końca.

Męska koszula to naprawdę fantastyczna część garderoby. Jak bardzo jest uniwersalna pokażę za moment na zdjęciach. Teraz tylko powiem, że każdy mężczyzna powinien ją mieć w kilku odsłonach. Elegancką na ważne uroczystości. Lnianą na lato. Uszytą z tkaniny w fajne wzory na co dzień. I pewnie jeszcze kilka, o których pomyślisz teraz lub za jakiś czas.

Zacznę od tego, dlaczego jest ona niesforna. Ta sukienka nie chciała ze mną współpracować na sesji zdjęciowej. Na początek uszyłam ją z czerwonego pięknego materiału. I ten błyszczał się w studio jak nie powiem co. Byłam na nią zła i wściekła. Musiałam ją uszyć raz jeszcze. Te cięcia bardzo mi się podobały. I nie mogłam sobie pozwolić na to, aby się tutaj nie pojawiły. Uszyłam ją ponownie, i teraz byłam już zadowolona. A dopiero przy przeglądaniu zdjęć zauważyłam... no właśnie, co zauważyłam. Co wylazło spod sukienki? Nie będę tego retuszować, nie będę ukrywać. Pozostawię to tutaj specjalnie. Tak sentymentalnie wrócę kiedyś sobie do niesfornej Xymeny i powiem jej: "Moja droga, i tak mi się podobasz!"

Oliwia jest skomplikowana tylko na pierwszy rzut oka. Tak naprawdę szyje się ją przyjemnie. Nie ma trudnych momentów. Po prostu dokładasz kolejne kawałeczki układanki. Ale za to efekt końcowy robi wrażenie. Dlatego warto sobie uszyć jedną a nawet dwie. Z rękawami lub bez.

Ta sukienka czekała chwilę na realizację. Cięcia musiały nabrać mocy urzędowej, zanim zostały Wam przedstawione. O tej sukience i o jej powstawaniu opowiemy niebawem w artykule ukazującym drogę do stworzenia szablonu. A teraz zapraszamy do uszycia własnej wersji.

Sukienka idealna na imprezę w ostatni dzień roku. Sylwester będzie idealną okazją. Zarówno taki, na którym spotykamy się z grupą przyjaciół, jak i taki, na którym trzeba wyglądać bardzo poważnie. Wystarczy wybrać odpowiednią tkaninę i zabawić się dodatkową szarfą. Model A jest błyskawiczny do uszycia, model B ekspresowo zamienia się w poważną dystyngowaną sukienkę. No to którą Paulinę zabierzecie na bal?

Oto bardzo prosta bluzka. Taka, która przyda się zarówno latem jak i zimą. Latem będzie ubierana w roli głównej, zimą pod sweter lub bluzę. Takich bluzek nigdy za wiele. Warto jednak wybrać takie, które pasują do naszej sylwetki.

Ćwiczenia czynią mistrza. Jedną taką pozytywnie nawiedzoną namawiającą do ćwiczeń, wszyscy znamy. Ewa jej na imię a podskakuje z nią pół Polski. Ja nie, ja wolę zupełnie inne ćwiczenia. Te fizyczne ze sztangą i ławeczką ale też nie o nich mowa. Tym razem mowa o ćwiczeniach dotyczących spodni. Już Wam o nich mówiłam. Przeszywam dla Was różne spodnie, popsute na dziesiątki sposobów. Ale żebyście zobaczyli różnicę, muszą też powstać takie dobre. Dlatego tym razem dostaniecie dobre. Na dwie różne sylwetki. Na standardową i na fajnie pochyloną. Tym razem tylko obrazkowo opiszę Wam nową powykręcaną modelkę. Przyjdzie czas na głębszą analizę. Dziś obejrzymy na niej zagubioną Ewkę, gdyż takie właśnie imię otrzymują spodnie. Dlaczego są one zagubione? Zaraz o tym opowiem.

Trzy różne dekolty, jeden szeroki, drugi wąski a trzeci asymetryczny. Wszystko po to, abyśmy mogły wykorzystać wiedzę o modelowaniu sylwetek. To od Was zależy jak pięknie będziecie wyglądać. Poważnie w wersji A lub B czy swobodnie w C.

Pewne modele dojrzewają w naszej głowie długimi miesiącami. Tak właśnie było w tym przypadku. Poznaliśmy już model, który był przekręcony na dole przodu. Były takie nawet dwa modele. Jeden z zaszewką drugi bez. Ale przyszedł czas na ten, który jest nieco trudniejszy. Tym razem staniemy przed wyzwaniem wszycia rękawów i wykonaniem pięknych mankietów. Czas podnieść poprzeczkę, dlatego tym razem bluzka otrzymuje imię bogini sztuki i rzemiosła.

Tak ją nazwałyście, dlatego nie będziemy zmieniać dobrej nazwy. Kurtka posiada fajne cięcia z przodu. W oryginalnej wersji Kamila miała kieszenie w szwach, ale my woleliśmy nieco bardziej skomplikowane w szyciu. Do takich w szwach zawsze można wrócić. Oryginał miał też poziome cięcia na rękawach, ale takie drobiazgi każda zdolna papaverowiczka wprowadzi do modelu samodzielnie. My zapraszamy na prosty i fajny model bez udziwnień.

Tradycyjny opoczyński wzór haftu krzyżykowego. Piękny, dwukolorowy. Zamieniony na naprasowankę idealną dla zapracowanych i zabieganych uzdolnionych krawcowych. Czyż model C nie wygląda z tą ozdobą uroczo?