Asiula55

Nie lubię czapek. Albo one mnie nie lubią, bo zawsze się gdzieś gubią. Do tego czapki zawsze powodują, że moja fryzura jest niemal kosmiczna. W sensie dziwaczna i niezbyt często spotykana. Dlatego kaptur będzie tym, co tej zimy ochroni moją głowę przed chłodem.

Dziś polecam wykrój na konia. Skroimy ze eko-skóry będzie ekologiczny. I będzie nas nosił po całym mieście a także łąkach i polach. To będzie czarny elegancki koń.

Karczek jej poprzekręcało, rękawy też. Za to patka na rękawie trzyma rękawy w ryzach a lamówka dekolt. I wszystko jest pod kontrolą. Ale przyznam szczerze, że teraz marzy mi się druga taka sama, tylko w odwrotnej konfiguracji. Ciągle myślę o tym, aby skroić rękawy i karczek zgodnie z nitką prostą a bluzkę po skosie. Ale ile można mieć różowych bluzek? Ja mam już trzy, może kupię sobie niebieską kratkę, albo zieloną. O tak, zielona mi się już marzy.