olczi

Czerwona piękna sukienka o którą prosiliście 225 razy. Licząc komentarza to jeszcze więcej moglibyśmy tych lamentów naliczyć. Tak więc jeśli nie uszyjecie jej szybciutko to będzie źle.

To najmniej ekspresowa z ekspresowych. Są rękawy i jest stójka, ale co to dla zdolnych papaverowiczek! Trochę przymarszczymy, trochę pozszywamy i gotowe.

Tak sobie Gośka żakiet wymarzyła, tak go wymarudziła, to jest. To teraz Gośka mi powie, co ja mam zrobić z rękawami, bo żakiet nadal wisi na Dajanie a ja nie mogę się zdecydować co do długości rękawów.

Bluzka, którą szyje się dość szybko i dość prosto. Dobry wybór na codzienne letnie upały i sobotnie noce. Jeśli macie ochotę uszyć dla siebie coś fantastycznego, ta bluzka bedzie idealna. Wystarczy kawałek tkaniny i odrobinę chęci.

Krótka spódniczka o trapezowym kształcie to jeden z modowych symboli lat 70-tych. Polecamy uszycie jej z kolorowej wełny lub pięknego tweedu w jodełkę - będzie idealnym strojem na jesienne dni. 

Ktoś obiecał, że uszyje taką sukienkę.  Ktoś z Was pisemnie stwierdził, że górę wykona na szydełku. Poczekamy... zobaczymy... Może więcej z Was skusi się na takie proste i szybkie otrzymanie nowej kreacji.

Miło spełniać życzenia. I chociaż znów otrzymujecie sukienkę zupełnie inną niż na liście życzeń, to jednak liczymy na to, że Wam się spodoba. Oczywiście kolor nie jest obowiązkowy. Pomarańcz to ulubiony kolor naszego admina więc specjalnie dla niego Tereska się tak wystroiła. Wasze wersje mogą być w kwiaty, w końcu lato już za oknem.

Nie może być wszystko dla Was. Dziś spódnica dla mnie. A że mam ochotę na ten dokładnie fason, to musicie się do mnie dostosować. Jak to miło mieć władzę absolutną... chwilowa samowolka mi się podoba. Podczas gdy admin walczy z serwerem i stroną, która chwilowo nie działała dzisiaj z rana, a jutro stan rzeczy może się powtórzyć, ja wybieram modele. Do czego to doszło, żeby informatycy mieszali się do damskich szmatek.

Miała wyglądać nieco inaczej, ale dziś jest dzień, w którym nikomu nic się nie chce. Jedni ziewają, inni udają, że cokolwiek robią. A ja wymyśliłam sobie model, który dzięki swojej asymetrii ma mnóstwo elementów i dzięki temu miałam pracy na cały dzień. Byłoby szybciej ale dzięki tej ciężkiej pracy mogłam udawać, że na nic więcej nie mam czasu, dzięki czemu reszta papaverowej ekipy nie miała kata nad głową i mogła leniuchować.

Prosta szmizjerka  z francuskimi cięciami i krótkimi rękawkami w rozmiarach 42-54. Różni się małym szczegółem od poprzedniego modelu - posiada tylko pionowe wydłużające cięcia. Znów proponujemy wykonanie krytego zapięcia, które pięknie prezentuje się na eleganckich tkaninach. Jeśli nie masz na niego ochoty, po prostu je odetniesz.

Lato przybywaj! Ja mam już dla Ciebie nową bluzkę. Taką prostą, bez zbędnych ozdób. Cieniutką i przewiewną z delikatnej bawełny. Lato przybywaj, ja już Cię chcę.

.... i jej dwie symetryczne siostry. Każdy może wybrać, którą z nich uszyje. Każdy oprócz autorki szkicu, która to zdeklarowała, że uszyję ją dokładnie taką, jak na oryginalnym rysunku.

Żakiet został uszyty z polaru. Dzięki temu będzie cieplutki i milutki. Szablon jednak został przygotowany tak, abyście mogły uszyć go z tkanin. Bo przecież wiem, że nie każdy będzie go chciał w takiej wersji, dlatego zadbałam nad szczegółami. Możecie szyć, z czego dusza zapragnie, temu modelowi nie straszny żakard, wełna czy dżins. Proszę bardzo.

Kolejny kolor nadchodzącego roku. A w związku z tym, że modny będzie latem bluzka jest bez rękawów. Uszyta z nieco elastycznej bawełny.

Piątkowe wykroje tworzone są zawsze na gorąco po zakończonej sondzie. A że dziś ulewa i wicher wyłączyły w naszym biurze elektryczność na niemal cały dzień, wykrój otrzymujecie dopiero wieczorem. Mamy jednak nadzieję, iż już jutro sukienki będą gotowe. Dzisiejsza princeska otrzymuje numerek, gdyż jesienią przyjdzie czas na kolejne. Sukienka miała kiedyś numer w_ska_11_18, po ujednoliceniu numeracji nosi numer: model 0097.

Oto sukienka z obłożeniami na prawej stronie. Bo tak naprawdę fajnie jest mieć coś, czego inni nie mogą. A jeśli tylko potrafisz szyć, lub pragniesz się nauczyć, to modele niedostępne dla zwykłych śmiertelników mogą zagościć w Twojej szafie. Chociażby dziś.

Kupiłam tkaninę w ptaszki rok temu. Schowałam sobie ostatni kawałeczek i trochę skrawków. Ledwo ledwo ale zmieściłam bluzkę. I to już koniec ptaszków, a tak je polubiłam i pokochałam. Chciałam uszyć sobie z nich sukienkę, ale niestety ptaszki się rozpierzchły w kierunku innych kobiet i dla mnie już nie wystarczyło na więcej.