Joanna205

To pasja i moc czynienia mojego świata weselszym)))

Oto krzywa bluzka. Pomarszczona i przekręcona. Specjalnie została uszyta z fioletowej dzianiny, gdyż od razu skojarzyła mi się z suszonymi pomarszczonymi owocami, które bardzo lubię.

Część z Was wie, że w chwili obecnej trwa kurs konstrukcji odzieży w Sokołowsku. Tym razem na kursie znów spotkałam się z fantastycznymi babeczkami. Wszystkie jesteśmy dokładnie w jednym wieku, czyli w tym, w którym szycie najbardziej się podoba. A sukienka jest zakazana, bo oficjalnie zabraniam moim kursantkom jej pobierania. Mogą mnie jutro zapytać, jak ją przygotować samodzielnie. Ale absolutnie nie zgadzam się na to, aby szły na łatwiznę. Mają się rozwijać i konstruować samodzielnie.

Czy wiecie, że jedno z imion barona Raglana brzmiało Henry? Tak tak, tenże człowiek podarował swoje nazwisko popularnemu dziś raglanowi, który wszywamy do odzieży. I właśnie dlatego ta sukienka otrzyma jego nie tylko nazwisko, ale również imię. Oczywiście sukienka jest damską częścią garderoby, dlatego nosi imię żeńskie. Jest urocza, ma raglan i zwie się Henrietta.

Cieplutki otulacz to szablon, który ma bardzo odpowiedzialne zadanie. Służyć nam będzie do szycia fajnych zimowych swetrów oraz cieniutkich letnich tunik. Ale co najważniejsze, służyć będzie testowaniu możliwości, które daje nam papaverowy moduł do pobierania szablonów.

Czyż jest piękniejsze miejsce na świecie, niż słoneczna plaża? Może  wakacyjna Chorwacja, Grecja lub Malta? A jeśli tak, to ta bluzka otrzymuje imię na część jednej z takich słonecznych stolic. Niech Wam towarzyszy na wakacje albo na spacerze po parku. Pokochajcie ja na lato.

Spodnie dresowe to obowiązkowy element stroju każdego człowieka. Do uprawiania sportu, pracy w ogródku lub aktywnego spędzania czasu z rodziną. Przydadzą się zawsze i każdemu. A te męskie mają niesamowicie pomysłową kieszeń. Warto je uszyć chociażby dla tego detalu.

Bastet zapragnęła uszyć sobie bluzkę. Taką, co to na papavero.pl już jest, ale bez pewnej zaszewki. Tak jak obiecałam, przygotowana pomoc naukowa do prac krawieckich już dziś poniżej. Proszę się częstować.

Dzieci bardzo lubią legginsy. Są wygodne i po prostu fajne. A mamusie lubią je szyć. A to wszystko przez to, że są świetnym prostym projektem na dosłownie kilka chwil.

Każdy z nas ma takie ulubione miejsca z tkaninami. Dziś opowiem Wam o moim. Poznałam je na samym początku mojej zawodowej krawieckiej kariery i lubię tam zachodzić do dziś. Trudno mi powiedzieć, za co najbardziej lubię ten sklep. Obsługa jest zawsze miła i uśmiechnięta. Niby drobiazg, a jednak człowiek od razu czuje się lepiej w takim towarzystwie. Tkaniny są przepiekne. Nie ma takiej możliwości, abym czegoś nie wybrała gdy tam jestem. A to co najważniejsze, nigdy nie trafiłam na jakiegoś bubla, tkaniny zawsze spełniały moje oczekiwania. I dlatego chętnie wracam do wrocławskiego Najko.

Zrobiłam sobie zdjęcie w tej bluzce, gdy nie była jeszcze rozprasowana po szyciu. I ona gdzieś się teleportowała. Przeszukałam wszystkie kąty i nie ma jej. Przyznać się, do kogo się teleportowała, kto w niej chodzi zamiast mnie? Ta osoba jest proszona o zrobienie bluzki po uprasowaniu, no chyba, że ją odteleportuje do naszej pracowni. Kto jest winny, zapraszam z bluzką na dywanik. Wypijemy z Panią Chochlikową kawę z papaverowego kubka na zgodę.

Spodnie w kwiatki z wielkimi zakładkami otrzymują piękne słowiańskie imię Bohdana. Świetne i wygodne, w sam raz na lato i zbliżające się upały. Koleżanki Bohgdany, bezimienna brązowa i neutralna  bez zakładek na kwiatkach pozostają w cieniu Bohdany. Co nie oznacza, że są jakieś mniej ważne. Jedna z nich jest uszyta z dresówki w neutralnym kolorze. Druga to opcja kwiecista bez zakładek. Wszystkie godne Waszej przyjaźni.

Poszerzana bluzka to coś, czego wspólnie zapragnęliście. Ochotę na ten model wyraziliście w naszym HOT18, które działa dzielnie już drugi rok. Mamy nadzieję, że ten model przypadnie Wam do gustu.

Jesień już zagościła za naszymi oknami. To oznacza, że w szkole przyszedł najwyższy czas na pasowanie pierwszaków. Dlatego dziś sukienki na specjalną okazję. Trzy różne na szablonach. A tak naprawdę 18 różnych do uszycia. Wszystko dzięki temu, że górę i dół można dowolnie ze sobą zestawiać. Można wszyć rękaw lub nie. Tyle możliwości ile dziewczynek w klasie. Albo mniej więcej tyle.

Bluza męska, która powstawała chyba z wieczność od zamówienia. Ale w końcu doczekała się swoich pięciu minut. Mam nadzieję, że uszyjecie ją również dla swoich mężczyzn.

Ta bluza powstała dawno temu, wraz z widoczną na zdjęciu koszulką. To była pierwsza rzecz jaką uszyłam na mojej wspaniałej renderce. Wyszłam z takiego założenia, że pierwsza rzecz będzie dziecięca. Powód takiego wyboru wcale nie był związany z miłością do sześciolatków, po prostu wolałam na początek zepsuć mniejszą ilość dzianiny. Okazało się jednak, że bluza spodobała się małemu urwisowi.

Muszę upolować jakieś dziecko płci żeńskiej. Szycie takich małych sukieneczek jest na tyle przyjemne, że po prostu jakąś sobie ofiarę wybiorę. Nie mam ani jednej sztuki pod ręką, dlatego strzeżcie się obce niepełnoletnie niewiasty! Oby mnie tylko nie uznali za szaloną krawcową co to dzieci wykorzystać krawiecko pragnie. No cóż, tacy szaleńcy jak widać też się w przyrodzie trafiają... upoluję i będę jej szyć takie słodziuchne kiecuszki nie oczekując w zamian absolutnie niczego. A kiecucha jest słodziuchna, bo tak ją ochrzciła plotkara z papaverowego czatu.

Jesień idzie. Czas ubrać małe elegantki w coś ciepłego, miłego i fantazyjnego. I właśnie dlatego czas na rogate sukienki. Pamiętajcie, że rogi zawsze można zmniejszyć, jak tylko się znudzą.