Ania1982

Z tej tkaniny uszyłam trzy sukienki. Musimy je ponumerować, inaczej możemy się nieco pogubić. Szczególnie, że jedna jest ładniejsza od drugiej. A ostatnia jest nawet dla małej modelki. Tyle miałam tych zygzaków, że musiałam z nich zrobić coś efektownego. Udało się trzy razy. Model 0628 zwany również w_ska_16_20.

Kto lubi czytać książki, a kto lubi też kryminały? Salander to bardzo specyficzna dziewczyna, dziewczyna z tatuażem. Bluza z poprzekręcanymi rękawami idealnie do niej pasuje. Do dziewczyny z własnym zdaniem i zacięciem motocyklowym.

Kolor to jego atut. Piękna czerwień, która nigdy nie zostaje pominięta wzrokiem. Ale to nie jest jedyny atut tego żakietu. Wielki szalowy kołnierz sięgający aż do talii, który modelowany jest dodatkową zaszewką ukrytą pod nim samym. A do tego kilka fajnych zaszewek z tyłu powtórzonych na delikatnie poszerzonej baskince.

Ćwiczenia czynią mistrza. Jedną taką pozytywnie nawiedzoną namawiającą do ćwiczeń, wszyscy znamy. Ewa jej na imię a podskakuje z nią pół Polski. Ja nie, ja wolę zupełnie inne ćwiczenia. Te fizyczne ze sztangą i ławeczką ale też nie o nich mowa. Tym razem mowa o ćwiczeniach dotyczących spodni. Już Wam o nich mówiłam. Przeszywam dla Was różne spodnie, popsute na dziesiątki sposobów. Ale żebyście zobaczyli różnicę, muszą też powstać takie dobre. Dlatego tym razem dostaniecie dobre. Na dwie różne sylwetki. Na standardową i na fajnie pochyloną. Tym razem tylko obrazkowo opiszę Wam nową powykręcaną modelkę. Przyjdzie czas na głębszą analizę. Dziś obejrzymy na niej zagubioną Ewkę, gdyż takie właśnie imię otrzymują spodnie. Dlaczego są one zagubione? Zaraz o tym opowiem.

W przyrodzie coraz więcej powodów, do rezygnacji z foliowych toreb. I właśnie dlatego tym razem pragniemy Was przekonać, że w domu można uszyć sobie fajną torbę na zakupy. Cienką, szmacianą, wygodną. W jednym z pięciu rozmiarów.

Kto z Was czuje się czasem jak wielbłąd wracając z zakupów? Pięćdziesiąt różnych reklamówek, do tego worek ziemniaków i trzy kilko karmy dla kota. Niezależnie od tego, jak dużą gromadkę mamy w domu, zakupy zawsze są większe, niż można przypuszczać w najśmielszych wyobrażeniach. Miałam zamiar kupić sobie jakiś wielki składany kosz do bagażnika... ale kto będzie pamiętał o tym, aby zawsze tam czekał? A o torbie będę pamiętać, bo ją lubię. Ma sprytny zamek i będzie ze mną jeździć do zieleniaka oraz do mięsnego.

Prosta do uszycia. Wygodna i uniwersalna. Idealna do uszycia na już, na teraz i na szybko. Do pokochania na zawsze.

Kurtki zimowe są bardzo wygodne. Idealne do spodni. Świetnie sprawdzają się w drodze do pracy zarówno w aucie jak i autobusie. Warto uszyć taką, która będzie najfajniejszym strojem na zimowy spacer.

Oto bluzka, którą można uszyć zarówno na lato jak i na chłodniejsze dni. Długie rękawy sprawdzą się w przypadku większej ilości czasu na szycie. Krótkie kimonowe to rozwiązanie na szybą akcję i uzyskanie nowego ciuszka w szafie w chwilę moment. A skąd taka nazwa tego modelu? To będzie niewątpliwie moja ulubiona bluzka. Dlatego otrzyma zdrobnienie mojego imienia. A światowa ze względu na tkaninę, którą upolowałam w wielkim świecie mody na własne potrzeby.

Oto pierwsze spodnie z nową rozmiarówką. Gdzie, jak nie u nas, znajdziecie spodnie w 420 rozmiarach, obejmujących wszystkie piękne kobiece talie, te większe i te mniejsze?

Marlena ma dwie równoległe zaszewki modelujące miejsce na biust. Stąd jej przydomek, który zawsze będzie się kojarzył z tymi właśnie zaszekami. Sprytne, prawda?

Wytłumaczeniu podlega połowa. Otóż wymarzyliście sobie w notowaniu 70-tym HOT18 szmizjerkę. Taką prostą, ołówkową, bez fajerwerków. Karnawał nie pozwala nam obejść się bez tych ostatnich, dlatego dziś pierwszy model dotyczący tej szmizjerki. Dzisiejsza ma rękawy, bo zimno jest okrutnie. A z boku ma fajną wstawkę.

W tym tygodniu mieliśmy żakiet bardzo grzeczny. Mieliśmy też pięknie czerwony z bardzo głębokim dekoltem. Na koniec czas na poważny w wersji płaszczykowej. Wszystko po to, aby przygotować się na ten sportowy dresowy, który pojawi się już za kilka dni.

Plisowanki, szczególnie te w kratę, mogą się kojarzyć ze Szkocją. Dlatego nasza plisowana spódnica otrzymuje imię ostatniej szkockiej królowej. Niech nam panuje podczas szycia i noszenia dzielnie.

Od samego początku ta sukienka miała na sobie patriotyczne detale. Po raz pierwszy mogliśmy ją oglądać w wersji dżinsowej, z tasiemką o naszych polskich barwach. Tą archiwalną wersję można obejrzeć w realizacjach pod artykułem. A ja z ogromną przyjemnością zapraszam do obejrzenia przepięknej białej wersji uszytej przez Kasię.

Moja nowa koszula ma na sobie trochę byków. A do tego łosie, jelenie i inne wilki. Wszystko to nadrukowane na białym tle. No może nie wszystko. Byki są przyszyte. Ale o nich za chwilę.