aaasssiii

Miało być coś praktycznego, więc jest. Oto coś, co wprost kojarzy mi się z określeniem praktyczna odzież. Ulubione spodnie mojej babci. Co prawda babcia moja pozwala sobie nosić modele szersze, mniej dopasowane a tym samym stanowiące koszmar modowy... ale my uszyjemy sobie coś, co da się nosić bez wstydu. A jak się trochę zestarzejemy wszystkie, to zrobię Wam model babciny.