polnastokrotka

Wystarczy zmienić jeden element, aby model wyglądał zupełnie inaczej. Dziś jedna z takich prostych modyfikacji, które pozwolą Wam zmienić wskazaną sukienkę. Pamiętajcie, że zmienić można w ten sposób dowolną bluzkę, sukienkę lub tunikę.

Taka koszulka powinna być pierwszą sztuką odzieży jaką początkująca krawcowa powinna uszyć.

Zapewne w każdym z domów czy to w piwnicy czy na strychu, a może gdzieś w kącie znajdzie się stara lampa ze starym abażurem, której warto uszyć nową ,,spódniczkę z daszkiem”.

Lubię tę sukienkę. Jest bardzo łatwa i szybka do uszycia. Wygodna, sportowa i z kieszeniami, które są naprawdę fajnym elementem w takich codziennych modelach.

„Gośkowy żakiet” uszyłam z szarej wełnianej tkaniny w delikatną jodełkę. Jest zapinany na zamek i ma kieszonki schowane w szwie. Wykończony podszewką z wszytą bordową wypustką.

Dzisiaj szybciutki przewodnik, który powstał ze specjalną dedykacją dla Katkosi oraz innych papaverowiczów spragnionych tajników krawiectwa. Naszywana kieszeń ze szwami schowanymi w środku.

Białą koszulkę, model 0640, uszyłam z dzianiny wiskozowej z dodatkiem elastanu, na wstawkę wybrałam podobnej grubości dzianinę laminowaną wyglądem przypominającą skaj.

Taką ozdobę po raz pierwszy zobaczyłam na koszulce mojego młodszego brata. A dziś przypomniała mi ją Timcia. I nam wszystkim pokazała, jak prosto i szybko można ją wykonać.

Katkos jakaś się ostatnio leniwa zrobiła. To pokazała jak uszyć pół sukienki, dziś z kolejnej zrobi bluzkę. Jednak zrobi to w tak pięknym stylu, że  można odpuścić brak dołu. Zobaczcie bluzkę uszytą na podstawie szablonu sukienki.

Bluza z kieszenią i kapturem już dla nikogo nie będzie tajemnicą. Katkos123 uszyła i przedstawiła cały proces w pięknym przewodniku. I chociaż to najnowszy przewodnik, to zostaje wrzucony od razu. Taki jest śliczny i przydatny.

Iwona zdradziła Papavero na rzecz nie powiem kogo. I uszyła na podstawie ich formy, nie powiem kim oni są, biały żakiet. Żakiet jest bardzo ładny, dlatego pokażę Wam go dziś wraz całą dokumentacją przebiegu szycia. Za karę przypominam Iwonie, że nie popuszczę i nauczę ją robienia konstrukcji żakietu. Niech no się tylko Iwona zjawi w Sokołowsku!

Wracamy do przeszłości. Do sukienki i bluzy, którą sobie wymarzyliście dawno temu. Oto model, który wykonałam w ubiegłym roku. Poprzednia bordowa sukienka tak spodobała się mojej mamusi, że postanowiłam jej uszyć nieco inną wersję. Tą sukienkę moja mamunia dostała pod choinkę. I naprawdę bardzo ale to bardzo jej się spodobała. Albo tak skutecznie kłamała, że ja się nie zorientowałam. Najważniejsze jest to, że po jej otrzymaniu przestała patrzeć podejrzliwie na mój model, a ja mogłam spokojnie zostawiać go na wierzchu. Wcześniej groziła, że mi go sprzątnie sprzed nosa jak tylko stracę czujność.

Zrobiłam sobie zdjęcie w tej bluzce, gdy nie była jeszcze rozprasowana po szyciu. I ona gdzieś się teleportowała. Przeszukałam wszystkie kąty i nie ma jej. Przyznać się, do kogo się teleportowała, kto w niej chodzi zamiast mnie? Ta osoba jest proszona o zrobienie bluzki po uprasowaniu, no chyba, że ją odteleportuje do naszej pracowni. Kto jest winny, zapraszam z bluzką na dywanik. Wypijemy z Panią Chochlikową kawę z papaverowego kubka na zgodę.

Rękawy do dzianinowej bluzki to bardzo prosty konstrukcyjnie element. Szybciej go skonstruujemy, niż znajdziemy odpowiedni w swoich zbiorach szablonowych. Dlatego warto spróbować i konstruować go do wszelkich bluzek i sukienek wykonanych z dzianiny.

Ta krata od początku nie przypadła mi do gustu, ale na sukienkę głosowałam ze względu na jej krój. W mojej głowie od początku widziałam sukienkę w kropeczki lub grochy. W dzisiejszej relacji pokażę kolejne kroki, które doprowadziły do powstania innej wersji tej sukienki. Skupię się na kołnierzyku, którego wszycie może być kłopotliwe (Zwłaszcza jeśli tak jak ja zdecydowaliście się pominąć podszewkę i obłożenie).

To będzie rozprawka o paszkach. Zobaczcie, jak pięknie układa się rękaw Panu na zdjęciu. Oparty, zgięty i nic mu się nie marszczy. Ideał nieosiągalny. Ale Pan jest specyficzny a raczej nieco sztuczny. My porozmawiamy o paszkach żywych ludzi.

Katkos123 pokaże nam dziś, jak wykonać kieszeń wpuszczaną w cięcie. No i oczywiście nauczymy się, jak prawidłowo używać kota do krawieckich zadań specjalnych. Tym samym mam przyjemność rozpocząć cykl artykułów, za które będziecie karane. Katkos123 już niebawem trafi za to dzieło na czarną listę.

Nie jest pierwsza, bo mamy już dość sporo wspólnie uszytych sukienek. Nie jest też pierwsza w tym roku, bo jest nieco ułomna. Albo inaczej, jest uzupełnieniem do poprzedniej. Tak, daje możliwość uszycia kolejnej. Ale na pewno nie może być nazwana pierwszą sukienką w tym roku, na takie miano sobie nie zasłużyła.