Tigs

Oto jedyna bluza, jakiej potrzebujesz. Wystarczy wydrukować jedną aby uzyskać kilka fajnych modeli. Może zechcesz uszyć bluzę z golfem. Może z niskim ściągaczem. A może coś zupełnie innego, bo może zechcesz uszyć bluzę z kapturem. Jeden szablon to znacznie więcej możliwości niż myślisz.

Już tłumaczę, co ma wspólnego to małe słodkie cudo z dżunglą. Otóż każdy, kto bacznie ogląda zdjęcia wykonywane przeze mnie, zauważył pewnie, że za moim płotem rosła dżungla. Taki jakiś mały dziki zagajnik, nad którym nikt nie panował. No i okazało się, jak to czasem bywa, że przyszedł na niego czas. Pod koniec ubiegłego tygodnia przyjechali Panowie z wielkimi piłami i ją wycięli. Zostawili tylko dwa wielkie świerki i trzy niezidentyfikowane drewniane kikuty. Pewnie wiosną coś z nich będzie weselszego. Zabrali mi dżunglę i pojechali. Ehhh, wszędzie ostatnio widzę wycinane drzewa. Szkoda ich, a gdy rosną blisko nas, to tęskno nam za nimi. Nawet, jeśli są krzakami rosnącymi dziko... a może szczególnie za takimi tęskno. Tak więc od dziś dżungli nie będzie.

Oto sukienka dzianinowa, którą można uszyć na każdą porę roku. Wystarczy wybrać odpowiednią długość rękawa, ciepłą lub cienką dzianinę aby zupełnie zmienić jej przeznaczenie i charakter. Oto model, który stawia przed Tobą ogrom możliwości.

Proste bluzki są naprawdę fajne. Szybko się je szyje. Muszą się udać i na pewno będą wygodne. Sprawdzą się w szafie poważnej mamusi jak i beztroskiej nastolatki. Wystarczy pierwszą uszyć ze szlachetnego jedwabiu a drugą z kawałka bawełnianej tkaniny, którą nastolatka sama pomaluje w ulubione wzory.

Początkiem lata, na spacerze, śledziłam dziewczynę w kwiecistej spódnicy. Przez ułamek sekundy, ale trzeba się do tego faktu przyznać. Miała na sobie spódnicę przymarszczoną bokami. I wtedy właśnie zapragnęłam ją uszyć. A kilka dni później kilka osób poprosiło o własnie taki model. I już wtedy byłam pewna, że musza powstać dwie. Niby różniące się niewiele, ale jednak bardzo znacząco. Ciekawa jestem, którą Ty wybierzesz.

Oto lista modeli najważniejszych sukienek. Sukienek idealnych. Czyli takich, które wraz z moją książką możecie skonstruować samodzielnie. Oczywiście to tylko początek drogi. Te modele mają na celu ukazanie, w jaki sposób należy podejść do formy. A po przejrzeniu tych wybranych przeze mnie, będziecie w stanie skonstruować tysiące własnych pomysłów. Na co bardzo liczę.

Sukienki dla małych dziewczynek to coś, co sprawia naprawdę dużo przyjemności. Zarówno podczas konstrukcji, szycia jak i pierwszych przymiarek.

Lubię tę sukienkę. Jest bardzo łatwa i szybka do uszycia. Wygodna, sportowa i z kieszeniami, które są naprawdę fajnym elementem w takich codziennych modelach.

Wpuszczana kieszeń spędza sen z powiek wielu krawcowym, z moich poufnych informacji wynika, że nie tylko tym "bez szkoły". Oto króciutki przewodnik jak wzbogacić nasze uszytki o ten elegancki detal i nie zwariować.

Zrobiłam sobie zdjęcie w tej bluzce, gdy nie była jeszcze rozprasowana po szyciu. I ona gdzieś się teleportowała. Przeszukałam wszystkie kąty i nie ma jej. Przyznać się, do kogo się teleportowała, kto w niej chodzi zamiast mnie? Ta osoba jest proszona o zrobienie bluzki po uprasowaniu, no chyba, że ją odteleportuje do naszej pracowni. Kto jest winny, zapraszam z bluzką na dywanik. Wypijemy z Panią Chochlikową kawę z papaverowego kubka na zgodę.

Strzelę Wam dzisiaj focha giganta. Wybrałyście sobie sukienkę, w ostatnim notowaniu HOT18, która mi się absolutnie nie podoba. Jakaś taka jest bez sensu. Różne modele przerabiałam na różne sposoby. Czasem moje propozycje trafiały w Wasze gusta, czasem nie. Ale z tej, to ja pojęcia nie miałam, co uczynić. I powstała taka oto sukienka z fochem. Marszczenie zostało przyszyte tymczasowo. Jutro wypruję i wstawię tam sobie zupełnie coś innego. Marszczenie jest dla Was, bo chciałyście, a ja wymienię jeden element i będę miała zupełnie inną kieckę. A foch jest taki, że się drugą kiecką nie podzielę. Następnym razem przemyślicie swoje wybory, zamiast głosować bez sensu.

Podobno jest niezbędna w każdej szafie. To już ustaliliśmy. Jeżeli nie mamy własnej, musimy sobie taką sprawić. Wyjścia są dwa. Możemy udać się do sklepu lub uszyć własnoręcznie. Polecam wykazać się artystycznie i wykonać ją w domu, taka będzie służyć najdłużej i najlepiej.

że "chociaż nie mam czasu to bym ją po nocach szyła". No to kolejny raz trzymam za słowo...

Miała być bluzka a w międzyczasie Katarzyna pragnęła nauczyć się pewnego cięcia. Zebraliśmy nieco różne rozmowy do jednego worka i wyciągnęliśmy z niego takiego oto królika, czyli bluzkę z jedną wielką zaszewką piersiową modelującą obie piersi. Ozdobne marszczenie w cienkiej dzianince będzie się pięknie prezentować.