Jt1986@o2.pl

Do dzisiejszego wykroju zrobiliśmy małą sondę wśród naszych klientek. Zapytaliśmy je, czego nie może zabraknąć w każdej szafie. Odpowiedź była niemal ta sama za każdym razem - prosta sukienka idealna zarówno do pracy jak i na spacer. Taka, której charakter zmienia sie dzięki dodatkom. Tak więc dziś wykrój na najprostszą na świecie sukienkę, która powinna znaleźć się również w Waszych szafach.

Spódnica tylko udaje dwuwarstwową, dzieki drobnemu trikowi nikt nie zauważy, że ułatwiłaś sobie szycie! Wykorzystaj przeźroczystą tkaninę na wierzch spódnicy, będzie pięknie mienić się podszewką. Spódnica dzięki drugiej edycji konkursu "Zaprojektuj sama" tworzy komplet z koszulą, którą możecie uszyć dzięki poprzedniemu artykułowi z tej serii. Mam nadzieję, że oba modele przypadną do gustu zarówno razem jak i osobno.

Każda krawcowa wie, że bez tkaniny nawet najlepszy wykrój nie pomoże w uszyciu nowej sukienki lub pięknej bluzeczki. Aby uszyć sobie nowy ciuszek, musisz kupić odpowiedni kawałek. Na szczęście dla nas w sklepach z tkaninami jest ich bardzo dużo... ale jak prawidłowo wybrać ten idealny materiał na wymarzoną tunikę? Ta krótka seria artykułów pomoże Ci odnaleźć się w sklepie z tkaninami.

Tak naprawdę tej sukienki nie było w planach wykrojowych. Nawet jej pierwowzór powstał znacznie mniej tradycyjnie niż większość sukienek. Szablon na nią został bowiem przygotowany poprzez modelowanie konfekcyjne, które zasadniczo różni się od tradycyjnej konstrukcji na papierze, którą stosujemy w 99% przypadkach naszych wyrobów odzieżowych. Kto wie na czym polega różnica?

Miała być sukienka na jesień i jest. Prosiliście w sondzie o grzeczną koszulę więc połowicznie prośba w tym modelu również zostaje spełniona. Otrzymujecie więc koszulę wraz ze spódnicą pięknie połączone w całość przez Katie27. Nasz model prezentujemy w dwóch wersjach kolorystycznych, ciekawi jednak jesteśmy Waszych pomysłów.

Druga krótka sylwestrowa sukienka. I niestety ostatnia w tym roku. Oczywiście ostatnia krótka, czekają Was bowiem jeszcze długie kreacje, których mamy nadzieję nie postanowicie drastycznie skrócić.

Narzekałyście, że nie ma niczego codziennego. Narzekałyście, że nie ma niczego dla naprawdę początkujących. Tak więc dziś rozwiązanie dwóch problemów na raz. Mówiłyście, że w takiej spódnicy to biegać po mieście można będzie.  No i niech ktoś z papaverowej ekipy przyłapie Was w tej spódnicy na mieście bez trampek i podczas wolnego spaceru! Obiecałyście i macie biegać :D

Spódnica z koła lub jego wycinka to najprostsza spódnica jaką można skonstruować. A raczej przygotować, bo wszystkie wyliczenia wykona za nas arkusz kalkulacyjny a my jedynie zastosujemy się do kilku prostych wskazówek. W kilka chwil przygotujemy wykrój idealny do naszych potrzeb, bez najmniejszych problemów wykorzystamy go również jako dół sukienki. Zobaczcie jakie to proste.

Rozporek w spodniach to element, bez którego nie mogą one istnieć. Z dzisiejszym przewodnikiem napisanym przez Anetę stanie się on banalnie prostym krawieckim wyzwaniem. Tak więc zachęcamy do jego przeczytania.

Dziś lekcja, która powinna być obowiązkowa nie tylko dla osób pragnących nauczyć się konstrukcji. Zakres tego materiału powinny opanować również te osoby, które pragną pięknie i poprawnie szyć własnoręcznie odzież. Kilka ważnych informacji dotyczących przygotowania czegoś, czego w wielu przypadkach zabraknąć nie może.  Z tymi elementami spotkacie się w bluzkach, sukienkach koszulach i żakietach.

Kolejna dawka kontrowersyjnych obłożeń. Dziś również oczekujemy informacji od Was, jak Wy się za nie zabieracie. A my przedstawiamy nasz sprawdzony na nie sposób, który mamy nadzieję ułatwi Wam szycie/życie.

Latem zwiewne spódnice bedą na wagę złota. A jeśli uszyjecie je z delikatnych szyfonów lub wzorzystych żorżet będą się pięknie prezentować w ruchu. Nie ma znaczenia jakie kolory będą modne tego lata, takie spódnice będą zawsze zwracać uwagę.

Zielona letnia sukienka może zamienić się w małą czarną idealną na każdą okazję. Tereska nie chciała założyć paska, nie mam już do niej siły, jakoś wytrzymamy z nią jeszcze sierpień i kawałek września, ale na pewno potrącimy jej coś wynagrodzenia za brak współpracy.

Niniejszym ogłaszmy wrzesień miesiącem konstrukcji bielizny na papavero.pl. Dzięki tym lekcjom przygotujecie dla siebie piękne bieliźniane cuda lub wykorzystacie te elementy jako część większego projektu. I tak dzisiejszy biustonosz można wykorzystać jako miseczki w letniej sukience lub seksownej koszuli nocnej. Jak wam się podoba połączenie września i bielizny?

Dziś rozpoczynamy październik w towarzystwie zaszewki piersiowej i tego, co możemy z nią uczynić. Zobaczcie jak zrobić dwie z jednej lub nawet dwie z niczego ;-) Tak, tak, pamiętamy o ostatnim artykule z biustonoszami. Jednak zaszewka czeka już od dawna i pcha się na świat ;-)

Tytuł dzisiejszego artykułu jest prawdziwy. Sukienka nie ma kaptura. Za to grupa papaverowiczek będzie gotowa do strajku z samego rana. Jedyna nadzieja w Joannie, która musi Wam teraz opowiedzieć, co to za rękaw czai się na szablonie.

Tym razem Tereska otrzymuje kopertową bluzeczkę z marszczeniem na boku. A Wy oczywiście wykrój na nią (na bluzkę, nie na Tereskę).

.... ostatnio dużo tych zagadek. Trzeba coś z tym zrobić, bo inaczej opanują papavero.pl. A tego byśmy przecież nie chcieli, szczególnie, że do sesji gotowych jest już kilka nowych rzeczy.

Jesienne sukienki muszą mieć rękawy. Bez nich byłoby nam po prostu troszkę zimno. Oto jeden rękaw do dwóch sukienek. Niebieską już znacie, z rudą zapoznacie się już niebawem. No chyba, że ktoś mnie ostatnio widział szczerzącą kły nad pysznym kebabem z przystojnym mężczyzną to już ją zna. Muszę przyznać, iż rudą bardzo lubię i chodzić będę w niej namiętnie. Chociaż może bardziej lubię szarą z raglanem... trudno wybrać.

Pamiętacie jak Wanda nie chciała oddać sukienek po przymiarce? To była jedna z tych, którą wybłagała na miejscu. Na zdjęcia oczywiście przyjechała już w niej, twierdząc, że będzie szybciej, bo się już do jednej przebierać nie musi. No i wymiętoliła ją strasznie w autku, za karę dla Wandy wszystko Wam pokażemy bez retuszu, a co!

Pamiętacie Gerpergę z półobrotu? Dziś jej drugie oblicze, czyli wersja z przytupem. Z przytupem bo bez obrotu, ale za to dygnięciem i stuknięciem obcasem. Ot tak po prostu.