- Kategoria: Wydarzenia ze świata mody
- Opublikowano: 06 styczeń 2017
Jeszcze się człowiek nie pozbierał po ostatnich świętach, a tu już następne. Pierwsze święto w 2017 roku, czyli Trzech Króli, to czas, który możemy spędzić z rodziną.
Świąteczne dni to idealny czas na spędzenie chwil z najbliższymi. Dalatego dziś w to mroźne popołudnie zapraszamy Was do zabrania wszystkich domowników na podwórko, do parku lub na rynek Waszego miasta. Wszędzie dobrze, gdy możemy przebywać wspólnie. Niech to święto będzie wspaniałym dniem.
Nie obżerajcie się w ten jeden świąteczny dzień. A jestem pewna, że część z Was przygotowała ogromne porcje przepysznych dań. Jestem tego pewna, gdyż wczoraj po południu sklepy w mojej okolicy były puste jak za czasów PRLu. Nie było mięsa, nie było ani jednego chleba, o wędlinach można było zapomnieć a z warzyw pozostały tylko porzucone liście z kapusty. Dlatego ja dziś z Adminem i grupą znajomych spędzamy wieczór przy resztkach z lodówki, z których admin wyczarował po prostu przepyszną pizzę. Właśnie się piecze, na pewno czujecie ten zapach aż u siebie, prawda? No to jak tak, to pochwalcie się, co się u Was dziś świątecznie ugotowało? I przyznać się, kto wykupił wczoraj wszystko w takich hurtowych ilościach?
Święta są od świętowania a nie ciężkiej pracy. Ale przecież szycie to nasza miłość. Kto więc zdecydował się dziś coś uszyć? Ja przyznam się jako pierwsza. Dziś jest taki świąteczny i wolny dzień, który postanowiłam poświęcić na przygotowanie szablonu na jutro. Strzeżcie więc się moi drodzy, jutro zagonię Was do szycia. Przecież jutro nie ma wolnego, jutro dzień pracy nad jakąś nową sukienką, bluzką lub spódniczką. Kto wie, co nam sobota przyniesie.
Mam nadzieję moi drodzy, że spędzacie ten dzień przyjemnie. Niezależnie od tego co robicie, niech szyciowe plany tworzą się w Waszych głowach. A jeśli coś się dziś już Wam uszyło w międzyczasie, to koniecznie pokażcie.
Komentarze
Echhhh, nóż się w kieszeni otwiera.... Dobrze, że Wam się nic nie stało.
no nie siedzeniu, z tylu, tuz przy drzwiach, przykryta psim kocem, ktos musial patrzec, bo byl 1 samochod na parkingu, to bylo na spacerze z piesami, w lesie
Jeszcze się nie skończyło, spokojnie
Niefajna sprawa. Zostawiłaś torebkę na seidzeniu i wyszłaś czy jakoś jeszcze bezczelniej?
ja tez tak myslalam, okulary gotowce z polki z marketu kosztowaly wiecej niz mialam w portfelu, mam nowa torebke i portfel i od 27 probuje skontaktowac sie z ambasada, nie dostalam odpowiedzi na zaden z 3 maili, nikt nie odbiera telefonow, heh bilet do londynu ponad 100 funtow :-( niech zlodzieja szlag trafii
No to fatalnie. Kurcze, nie sądziłam, że w UK też tak robią ...
Cytuję KamilaKasz:
A to dziady niech ich .....
ukradli torebke przez szybe w samochodzie, w 2 dzien swiat, pomijajac utrate dokumentow, komorki i wielu innych rzeczy, okularow brakuje mi najbardziej, dzis sobie jakies gotowce kupie, i mam nadzieje niedlugo uda mi sie nabyc wlasciwe
i powstały spodnie i kiecka dla córy, jutro w planach kiecka dla siebie
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.