- Kategoria: Nieco o nas
- Opublikowano: 25 maj 2009
Pierwszy raz, a dokładniej pierwsze metamorfozy za nami. Niemal cały weekend spędziliśmy w grupie świetnych ludzi z zapałem do stworzenia wspólnego projektu. Było ciężko, ale wspólnymi siłami zapoczątkowaliśmy nowy cykl, który mam nadzieję spodoba się Wam tak bardzo jak mi. Oto bardzo krótka relacja opisująca nasze wspólne przedsięwzięcie. Pamiętaj, że jeśli widzisz w nim miejsce dla siebie, jesteśmy otwarci na propozycje.
Naszą wspólną pracę będziecie mogli obejrzeć już wkrótce. Niestety jej widoczne efekty zostaną Wam przedstawione dopiero pod koniec tygodnia, jak tylko nasz fotograf, Darek, upora się z obróbką zdjęć. A pracy będzie miał sporo, gdyż miał przyjemność obfotografować do bólu dwie śliczne modelki.
Dziś mogę Wam jedynie zdać krótką relacje słowną z naszej weekendowej przygody. Zdradzę jednak tylko ogólny zarys, bez szczegółów, którymi zaskoczę Was w stosownym momencie. Przejdźmy więc do sedna sprawy i zacznijmy od fryzjera. Nasze modelki strzygła, farbowała i czesała Ania z Salon Expert L’OREAL. W szczegółowej relacji pokażemy Wam oczywiście również salon, dzięki któremu mogliśmy zrobić fajne fryzury dziewczynom. Kolejnym etapem naszej zabawy było spotkanie z wizażystą. Sobota to dzień w którym zajęła się modelką Zuza, natomiast niedziela została oddana Sebastianowi. Oboje wykonali kawał świetnej roboty, dzięki której dziewczyny nie mogły oderwać wzroku od swego odbicia w lustrze. Potem mała zmiana ciuszków na te z metką Papavero i dziewczyny zostały przekazane Darkowi i Michałowi. Niestety w tym momencie relacja gwałtownie się urywa. Każdy fotograf oczywiście wykonał ogromną ilość zdjęć, jednak ich praca to nie tylko pstrykanie na planie. Teraz muszą wybrać i przygotować nam kilka fajnych fotek, które wspólnie będziemy podziwiać. Czekamy więc z niecierpliwością na niedzielę, czyli na dzień w którym obiecali nam pokazać efekty naszej wspólnej pracy.
Już dziś nie mogę się doczekać kolejnych spotkań z wszystkimi obecnymi w weekend w Papavero. Z tego miejsca jeszcze raz wszystkim dziękuję i liczę na kolejne wspólne sesje z kolejnymi odważnymi dziewczynami gotowymi na zmianę swojego wizerunku. Podziękowania należą się oczywiście Zuzie, Sebastianowi, Darkowi, Michałowi, Martynie, Marcie, Grześkowi, Karolinie oraz Ani i pani Nataszy. Dokładnie kto jest kim, dowiecie się przy okazji relacji fotograficznej.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.