Pamiętacie Szcześniaka i jego piosenkę o niebieskim ptaku. To jest ten w 1:04. No inaczej być nie może. A kokarda w 2:09? No cudo.

Naprawdę ale to naprawdę początek wywołuje u mnie uśmiech wielki jak banan. Wprost od ucha do ucha. Tylko dlaczego ten Pan jest ubrany w damskie ciuszki? A jak już minie początek, to uśmiech od ucha do ucha zamienia mi się w taki dookoła głowy. A Wam?

Agatha Brown, kimkolwiek jest (przepraszam, ale ja jej nie kojarzę niestety) postawiła na elegancję. W stylu swojej dekady, ale przyznać muszę, że kilka drobnych zmian i byłyby niezłe współczesne cudeńka.

Styl wojskowy? Proszę bardzo. Na początku militarnie, ale czym dalej w las tym ciekawiej. A muzyka? No to przemilczę, przynajmniej tą na początku.

A to już jakaś abstrakcja. Pamiętacie Mr T. Ta dekada chyba była najbardziej obfita w cudaczne pomysły.

Ale jeśli Wam się podobało, to ja z przyjemnością przygotuję szablon na jakiegoś cudaka rodem z lat 80-tych. No to na którego stawiacie?

Komentarze

FEN
#14 FEN 2015-09-27 13:01
Droga Papavero! Jakby pojawił się żakiecik z pokazu Agathy, który "wchodzi" w 3:40, byłabym wniebowzięta...
Zresztą cały jej pokaz to dowód na to, że elegancja starzeje się najwolniej. Gdyby uszyć je ze współczesnych tkanin, byłaby gotowa kolekcja i byłyby na to klientki
Aga
#13 Aga 2015-09-16 12:43
A taki dres jak z '85 pokazu to był szpan. Jak mam zmienioną percepcję przez współczesne pokazy, bo te modelki zdają się być grube! Szok, bo przecież nie są.
Joanna205
#12 Joanna205 2015-09-16 10:02
Cytuję papavero:
Cytuję Joanna205:
O Papavero żebyś Ty wiedziała jaki ja miałam w tych czasach dresik - różowo, fioletowo,zielono,niebieski gnieciony ortalionik
Marzenie :-)

Oooo przypomniałaś mi mój strój czerwono czarny. Muszę poszukać stare zdjęcie. Ale taki to był elegancki strój, rodzice mnie wystroili jak miałam 14 lat na chrzest u sąsiadów. Oj muszę znaleźć to zdjęcie bo to było moje najlepsiejsze ubranie :P :-)

To były czasy aż strach sie śmiać
papavero
#11 papavero 2015-09-16 09:52
Cytuję Joanna205:
O Papavero żebyś Ty wiedziała jaki ja miałam w tych czasach dresik - różowo, fioletowo,zielono,niebieski gnieciony ortalionik
Marzenie :-)

Oooo przypomniałaś mi mój strój czerwono czarny. Muszę poszukać stare zdjęcie. Ale taki to był elegancki strój, rodzice mnie wystroili jak miałam 14 lat na chrzest u sąsiadów. Oj muszę znaleźć to zdjęcie bo to było moje najlepsiejsze ubranie :P :-)
AnnaR
#10 AnnaR 2015-09-16 09:15
Od Agathy nosilabym wszystko za wyjatkiem "sportowych" kurtek sciaganych na biodrach. (Nie lubie nic sportowego- szczegolnie sportow ;P) No ja jednak jestem dziwolagiem :P zreszta jak sobie uszylam sukienke, ktora wygladala jak habit dla siostr karmelitanek, tez dumnie nosilam :D to i dlaczego mialabym nie nosic kosmicznych poduch na ramionach?
Joanna205
#9 Joanna205 2015-09-16 08:20
O Papavero żebyś Ty wiedziała jaki ja miałam w tych czasach dresik - różowo, fioletowo,zielono,niebieski gnieciony ortalionik
Marzenie :-)
Makta
#8 Makta 2015-09-15 16:47
Na pewno po tych modelkach z pokazu Agathy od razu widać, że to kobiety, a nie wieszaki na ubrania. I jak już odrzucę uprzedzenia (a strasznie nie lubię tego okresu modowego) to nawet dojrzę kilka ciekawych modeli ;) Zgodzę się, co do tej sukienki z 2:43. Nie zauważyłam jej wcześniej, bo była pod wielkim płaszczem a'la Cruella de Mon i ten płaszcz zdominował mi całość ;) Fajne są spodnie z 1:35 (tylko jakby wydłużyć nogawki), podoba mi się też bluzka z kapturem z 2:08, żakiet z 4:24, ale z mniejszymi ramionami (tylko ten balon zaraz po nim psuje odbiór), ciekawa spódnica z 6:47 i cały komplet zaraz po niej (tylko oczywiście mniejsze poduchy w ramionach).
sznurek
#7 sznurek 2015-09-15 16:23
Agatha Fashion Show - podobałoby mi się sporo propozycji, gdyby odjąć ramiona, za duże kurtki i wielkie odstające kołnierze.
papavero
#6 papavero 2015-09-15 16:01
Ale przyznacie, że ogląda się fajnie te pokazy? Zupełnie inaczej zachowywały się modelki na wybiegach. Już pomijam te sportowe wygibasy, ale np. u Agathy są takie dystyngowane. Te obroty i cała reszta, zupełnie inna niż dziś.

A w tym pokazie podoba mi się sukienka z 2:43, czarna kimonowa, nawet w takiej samej formie mogłaby dziś się pojawić na ulicy.
Makta
#5 Makta 2015-09-15 15:47
W sumie, jakby zwęzić ramiona, niekiedy zwęzić klapy żakietów/płaszczy, skrócić żakiety, obniżyć stan spodni,odrobinę wydłużyć ich nogawki i zmienić ich fason na mniej marchewkowy, usunąć tę masę zaszewek na brzuchu, zmienić proporcje, odjąć plastikowego połysku sportowym strojom, usunąć babcine/tureckie swetry to by się to dało nosić. Ale zaraz, zaraz... to by oznaczało zmienić wszystkie charakterystyczne cechy ciuchów dla tego okresu. Niech odejdzie, a kysz! ;)