- Kategoria: Wydarzenia ze świata mody
- Opublikowano: 15 wrzesień 2015
Nie mogłam się po prostu oprzeć. Naszło mnie dziś na oglądanie mody z lat 80-tych. O ile różne dekady kojarzą mi się z elegancją w zupełnie innym wydaniu, o tyle ten okres jest dla mnie jednym wielkim balem przebierańców. Pooglądajmy więc sobie i doceńmy to, że to już minęło.
Pamiętacie Szcześniaka i jego piosenkę o niebieskim ptaku. To jest ten w 1:04. No inaczej być nie może. A kokarda w 2:09? No cudo.
Naprawdę ale to naprawdę początek wywołuje u mnie uśmiech wielki jak banan. Wprost od ucha do ucha. Tylko dlaczego ten Pan jest ubrany w damskie ciuszki? A jak już minie początek, to uśmiech od ucha do ucha zamienia mi się w taki dookoła głowy. A Wam?
Agatha Brown, kimkolwiek jest (przepraszam, ale ja jej nie kojarzę niestety) postawiła na elegancję. W stylu swojej dekady, ale przyznać muszę, że kilka drobnych zmian i byłyby niezłe współczesne cudeńka.
Styl wojskowy? Proszę bardzo. Na początku militarnie, ale czym dalej w las tym ciekawiej. A muzyka? No to przemilczę, przynajmniej tą na początku.
A to już jakaś abstrakcja. Pamiętacie Mr T. Ta dekada chyba była najbardziej obfita w cudaczne pomysły.
Ale jeśli Wam się podobało, to ja z przyjemnością przygotuję szablon na jakiegoś cudaka rodem z lat 80-tych. No to na którego stawiacie?
Komentarze
Zresztą cały jej pokaz to dowód na to, że elegancja starzeje się najwolniej. Gdyby uszyć je ze współczesnych tkanin, byłaby gotowa kolekcja i byłyby na to klientki
To były czasy aż strach sie śmiać
Oooo przypomniałaś mi mój strój czerwono czarny. Muszę poszukać stare zdjęcie. Ale taki to był elegancki strój, rodzice mnie wystroili jak miałam 14 lat na chrzest u sąsiadów. Oj muszę znaleźć to zdjęcie bo to było moje najlepsiejsze ubranie
Marzenie
A w tym pokazie podoba mi się sukienka z 2:43, czarna kimonowa, nawet w takiej samej formie mogłaby dziś się pojawić na ulicy.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.