Ale to już było... i wróciło znów. A miało nie wracać więcej. Pokazałam Wam kiedyś, jak stopniuje się spodnie według wzrostów. Czyli co się robi, gdy mamy więcej lub mniej centymetrów niż tabela przewiduje. Oto nasze wektory, przyjrzyjmy się im jeszcze raz... a potem pokażę co zrobić z szablonem... pokażę tak po ludzku a nie z wektorami.

 A teraz po ludzku, czyli to samo w języku łatwiejszym i mam nadzieję przyjemniejszym. No to do pracy, dziś będzie wyjątkowo łatwo. Na początek rysujemy linię kolan, linię bioder i linię krocza. Łatwo je odnaleźć na szablonie papaverowym... na kolanie mamy nacinki, na boku na biodrach również nacinki. Krocze w spodniach każdy widzi gdzie jest.

Rozcinamy nożyczkami szablon. Dosłownie rozcinamy, bierzemy nożyczki w łapki i tniemy kartkę. Otrzymujemy takie oto klocki. Poukładamy je sobie dzisiaj inaczej.

Porozcinaliśmy sobie, pooglądaliśmy to składamy znów w całość. Układamy na początek szablon dokładnie tak, jak wyglądał przed porozcinaniem.

I zaczynamy. Rozpoczniemy od przesunięcia dolnych klocków. Przesuwamy je dokładnie 4 centymetry w dół. Jeśli zerkniecie na pierwszy obrazek z wektorami, zauważycie, że wektory na samym dole miały właśnie taką wartość. Przesunęliśmy tylko te dwa kawałki, czas zająć się kolejnymi.

Następne dwa elementy przesuwamy 2 centymetry do dołu. Widzicie analogię z pierwszym rysunkiem? Na linii kolan również było 2 cm.

Kolejne dwa klocki przesuwamy o 0,3cm. I znów spoglądamy na wektory...o 0,3cm mieliśmy przesunąć linię bioder i linię krocza? Widzicie, że dokładnie to się stało na poniższym obrazku?

No to teraz rzecz najważniejsza. Mamy rozsunięty szablon, wystarczy w powstałe przerwy dokleić kawałeczki papieru i domodelować szablon, tak jak to widoczne jest poniżej na czerwono.

W ten sposób otrzymujemy spodnie na dłuższe nogi. Aby otrzymać spodnie na krótsze nogi po prostu przesuwamy nasze elementy w górę. Przypominam, iż wartości te oznaczają zmianę rozmiaru dla osoby wyższej o 6 cm.

Jak ktoś skrupulatnie obejrzy wektory zauważy pewne nieścisłości. Ale moi drodzy, kto by się przejmował delikatną zmianą szerokości nogawki... to naprawdę nie jest aż tak istotne, aby zawracać sobie tym głowę przed przymiarką.

Jakieś pytania? Dziewczyny, to jest naprawdę tak proste, wystarczy przeciąć i rozsunąć lub zsunąć szablon. Co innego stopniowanie według obwodów, tam trzeba się troszkę namęczyć... ale jak urosłyście więcej lub mniej niż tabela, to to akurat nie jest tragedia. Spróbujcie pomanewrować szablonami, jeśli się nie uda postaram się przygotować jakieś portki na więcej rozmiarów biorąc pod uwagę różne wzrosty.