Podklejamy (pomocniczo- tylko na czas szycia) włókniną narożniki naszej dzianiny.
Zszywamy na środku tyłu obie części kołnierza.
Stabilizujemy szpilkami.
Tuż przy brzegu stębnujemy możliwie najdłuższym sciegiem i małym naprężeniem nici (będzie potem łatwiej pruć).
Układamy golf tak , jak ma być na gotowo.
Roboczo mocujemy czubek trójkąta.
Na bluzce przeszywamy na włókninę dokładnie na szerokości docelowego szwu (szpic dekoltu).
Nakładamy na siebie punkty zaznaczone szpilkami (szpic dekoltu i szpic trójkąta w odległości 1cm od brzegu = linia szwu).
Obracamy golf w stronę jednego z boków dekoltu.
Przeszywamy kilka centymetrów.
Nacinamy bluzkę na samym szczycie aż do naszego zabezpieczającego szwu.
Obracamy trójkąt (pod spodem) na drugi brzeg dekoltu.
Wszystko co najtrudniejsze mamy już za sobą.
Doszycie golfu do reszty to drobnostka.
Ramię tyłu naszywamy łączymy z ramieniem przodu. Kończymy (rygiel) szew na 1cm przed brzegiem dekoltu/ramienia tyłu.
Nacinamy do linii szwu narożnik przodu ramienia/dekoltu - dokładnie do miejsca gdzie kończy się nasz poprzedni szew.
Przekręcamy i nakładamy na siebie kawałki dekoltu przodu i tyłu. Szew powinien zaczynać się w miejscu gdzie zakończyliśmy szew ramienia/ramion.
Widok dekoltu od lewej strony.
Prawa strona ramię - dekolt.
Teraz wszystkie szwy obszywamy overlockiem (ściegi robocze/stebnówki można zostawić lub wypruć).
I doszywamy całą nudną resztę :).
Powyżej widzimy winowajcę z Krawieckiej Czarnej Listy.