Tym razem przyznamy się, gdzie chcielibyśmy pojechać. Na chwilę, na cały urlop lub na resztę życia. A kto najfajniej pojedzie palcem po mapie, otrzyma w poniedziałek jedno pobranie. Tak aby móc sobie przygotować na tą podróż coś pięknego i odpowiedniego. A ja poniżej zaczynam.

Jest pewnie kilka miejsc, które chciałabym odwiedzić. Ale mam dwa marzenia. Pierwsze z nich to wycieczka z bardzo doświadczonym przewodnikiem do jakiejś dżungli. Miejsc zamieszkiwanych przez ludzi, którzy o cywilizacji nie wiedzą zbyt wiele. Miejsc, w które zapuszczają się jedynie takie lenie jak ja z przewodnikiem, albo sami podróżnicy. Może kiedyś. A drugie miejsce, to cóż, chyba chętnie zobaczyłabym Rosję. Kiedyś wybiorę się po prostu do Moskwy. Jakoś do słowiańskich krain mnie ciągnie a nie na zachód. A Was? Macie jakieś marzenia, wyśnione miejsca lub wycieczki? Albo już macie je za sobą i możecie o nich opowiedzieć? Dajcie znać, czekam do poniedziałkowej kawki.