Chciałabym wrócić do bardzo ważnego obrazka. Sposób mierzenia długości przodu, od siódmego kręgu do talii. Przypomnę teraz, w jaki sposób dokonywaliśmy pomiaru łuku długości przodu. W przypadku mojej przykładowej modelki wymiar ten (SySvXpTp) wynosi 50,00 cm. Zerkamy teraz na poniższy obrazek i widzimy, że na modelce kawałek tego wymiaru to właśnie dekolt z tyłu (SySv). Czyli sam przód (SvXpTp) to całość tego wymiaru pomniejszona o nasz wymodelowany dekolt z tyłu. W przykładzie 50,00 cm - 6,20 cm = 43,80 cm. I właśnie ten wymiar przenosiliśmy na naszą siatkę konstrukcyjną.

A teraz dajemy naszej rysunkowej modelce dużo pieniędzy i wysyłamy ją do rysunkowego chirurga plastycznego. Nasza modelka szaleje, bo rozumu to ona nie ma, i robi sobie biust wielkości gigantycznej dyni. Czy widzicie, co się stanie ze zmierzoną długością? Przez gigantycznych rozmiarów biust, ten łuk zmieni bardzo swoją długość.

Kliknij aby powiększyć

Zmianie ulegnie długość tego łuku, co wpłynie na długość odcinka T4S5. Punkt S5 będzie leżał znacznie wyżej. Nasza siatka wyglądałaby tak, jak na pierwszym obrazku po lewej, gdybyśmy rysowali standardową siatkę konstrukcyjną na naszą modelkę przed operacją plastyczną. Po prawej stronie widzimy obrazek po operacji plastycznej. Zauważcie co się dzieje, większy biust (odnoszą się do niego zielone linie), przy tej samej sylwetce, powoduj podwyższenie punktu S5. To jednak nie jedyna zmiana, jaką naniosłam. Obniżyłam punkt R4. Niedużo, maksymalnie 2 cm. Dlaczego tak zrobiłam? Otóż stańcie proszę w T-shircie. Takim zwykłym prostym T-shircie. Nie jest on do nas dopasowany, marszczy się na wysokości biustu i prosi o to, aby złapać ręką zaszewkę biegnącą np. od biustu do paszki. A jakby tak nagle urosły nam piersi o kilka rozmiarów większe? To ten nadmiar materiału w pasującej w obwodzie koszulce byłby większy, większą zaszewkę moglibyśmy złapać ręką. To głównie zasługa większego biustu. Dlatego na siatce konstrukcyjnej udajemy, że łapiemy ręką ten nadmiar. Skracamy paszkę. Nie możemy skracać do woli, te 2 cm to naprawdę bardzo dużo.

Kliknij aby powiększyćKliknij aby powiększyć

Teraz napiszę coś, od czego powinnam zacząć po operacji naszej modelki. Założyłam, że modelka miała wyprostowaną postawę a ogromne piersi ma tak krótko, że nie zdążyły jej jeszcze zdeformować kręgosłupa. Załóżmy, że nacieszy się nimi przez rok, dwa albo pięć lat. Pochodzi, pocierpi z powodu ciężaru i ta jej prosta postawa nieco się zdeformuje. No cóż, ciężko jej to się trochę przygarbi, trochę wygnie w dolnej części kręgosłupa, aby zrównoważyć wagę biustu. Może nie zawsze tak jest, nie zawsze babeczki z większym biustem są pokrzywione, ale załóżmy, że nasza modelka tak właśnie ucierpi. Załóżmy, że kręgosłup wygnie jej się tak, że talia z przodu będzie nieco niżej niż z tyłu. Spójrzcie na własną sylwetkę, ubierzcie spodnie, zerknijcie gdzie się trzymają. Jeśli z przodu niżej niż z tyłu, to oznacza, że to prawdopodobnie taki przypadek. Wtedy na siatce konstrukcyjnej zrobimy następujący zabieg.

A teraz siatka. Zauważcie, że na czerwono znów mamy standardową sytuację dla standardowego biustu. Punkt R4 został obniżony tak jak wcześniej. Zmieniło się położenie pionowego zielonego odcinka T4S5. Cały przesunął się około 3 cm do dołu. Jego długość jest taka sama, ale zaczęłam go rysować 3 cm poniżej linii talii. Następnie na niebiesko namalowałam nową linię talii na siatce. A zadanie domowe brzmi. Czy w tak narysowanej siatce dół siatki z przodu również się jakoś zmieni? Czy przesuwamy gdzieś punkt B4 i dlaczego?

Kliknij aby powiększyć

To prawie koniec na dziś. Dokonaliśmy kilku manewrów w okolicy biustu. A teraz wrócimy do luzów odzieżowych. Niestety podział naszej siatki jest odpowiedni do standardowych sylwetek. Autor nie przewiduje osobnych rozwiązań dla biuściastych. Także podział na przód, paszkę i tył mniej więcej jest taki sam w przypadku standardu jak i biuściastych kobiet. My możemy sobie jednak poradzić ze zmianą tych proporcji za pomocą luzów. Przygotowując siatkę dla siebie pamiętajcie aby zmniejszyć nieco luzy z tyłu i w paszce a dodać je do przodu. Taka zmiana jest o tyle logiczna, że jeśli wyobrazimy sobie raz jeszcze naszą modelkę, to przecież przed operacja plastyczna jej paszka wyglądała tak samo jak po, a wzory zmienią te szerokości niepotrzebnie. My manewrujemy w tych miejscach jedynie luzami, pamiętajcie o tym.