Będąc małą dziewczynką wcale nie marzyłam o świecie mody. Dziś też nie czuję się wyrocznią w tym temacie. Pokazuję Wam jedynie, co mi się osobiście podoba. Z nadzieję, że sami również zechcecie się podzielić swoimi spostrzeżeniami. A może jest wśród nas ktoś, kto naprawdę jest na bieżąco z trendami i chciałby się podzielić swoimi spostrzeżeniami? Czekam na takie osoby w wiadomościach prywatnych bądź z kontaktem na e-mail. A dziś... a dziś spodnie, spodnie, spodnie! Ja się na nie nie mogę napatrzeć. Urzeka mnie to, że jest to kolekcja na jesień i zimę a spodnie są tak piękne, w cudnych barwach i z niesamowicie efektownie płynących tkanin.

Balmain | Fall Winter 2015/2016Balmain | Fall Winter 2015/2016Balmain | Fall Winter 2015/2016

Nawet, jeśli nie zostały uszyte z lejących tkanin w postaci tak okazałych fasonów jak powyższe, to nie mogłabym się im oprzeć. Paski i żółte to moje ulubione obrazki. Chętnie ubrałabym takie już dziś. A kiedyś, dawno temu, gdy jeszcze byłam w szkole, miałam takie żółte spodnie zimowe. Zwracały uwagę w naszym szarym zimowym świecie.

Balmain | Fall Winter 2015/2016Balmain | Fall Winter 2015/2016Balmain | Fall Winter 2015/2016

Nie wiem jak Wy, ale ja po prostu oszalałam na punkcie tych wszystkich błyszczących frędzli. W ruchu wyglądają wyśmienicie. Nawet ten pomarańczowy ciuszek, przypominający mi nieco Alfa (a nie lubiłam tego serialu), jest po prostu uroczy.

Balmain | Fall Winter 2015/2016Balmain | Fall Winter 2015/2016

Wersje frędzli mieniących się różnymi kolorami również przypadły mi do serca. Te żakieciki są po prostu cudowne. Gdybym miała tyle wolnego czasu, spokojnie bym sobie takie uszyła cudeńka. W tym celu każdy frędzelek przygotowałabym własnoręcznie.

Balmain | Fall Winter 2015/2016Balmain | Fall Winter 2015/2016

Spódnica lub bluzka znów z tym samym motywem. Jesteście w stanie zakochać się w nim na chwilę tak jak ja?

Balmain | Fall Winter 2015/2016Balmain | Fall Winter 2015/2016

Oprócz błyskotek, które mnie przyciągają do tego pokazu, są jeszcze inne fajne elementy. Pomarańczowy żakiet z pięknym przodem, czyż nie jest boski? Fioletowo czarna bluzka z pięknymi wstawkami. Spodnie oczywiście też, jak mogłabym je przeoczyć.

Balmain | Fall Winter 2015/2016Balmain | Fall Winter 2015/2016Balmain | Fall Winter 2015/2016

A tu zielony cudaczek. Ten kożuch na piersiach już nie jest tym, co mogłabym swobodnie nosić. Ale pasiasty dół zdecydowanie tak. Tak samo jak ten śliczny brązowy płaszczyk.

Balmain | Fall Winter 2015/2016Balmain | Fall Winter 2015/2016

A na koniec to, z czym moim skromnym zdaniem, autor trochę odleciał. Takie trochę orangutany wyszły, znaczy się te stroje, nie śliczne modelki. Ale przy okazji tego zdjęcia chciałabym Wam zwrócić uwagę na nogi. Szczególnie środkowej Pani. Widzicie czarne rajstopy? W tym pokazie były wszędzie widoczne. A tyle razy czytałam ostatnio, że takie pończoszki są niemodne, że czarnych się już nie nosi. A tu proszę, kto by się przejmował jakimiś specjalistami od wyznaczania co możemy a co nie. Moda powinna być dla nas zabawą a nie matematycznym wzorem. Chociaż szczerze powiem, to drugie łatwiej mi przychodzi.

Balmain | Fall Winter 2015/2016Balmain | Fall Winter 2015/2016Balmain | Fall Winter 2015/2016

Oczywiście na koniec film do samodzielnego pooglądania i wystawienia oceny. Komu podobało się to samo a komu zupełnie coś innego? W tym właśnie cała zabawa, aby każdy miał własne zdanie.