Rodzina to taka komórka, gdzie jest tata, mama i dziecko. Albo, jak to mówią maluchy, więcej "dziecków". Dla mamusi szablonów jest dużo. Tutaj nie ma co się rozwlekać niepotrzebnie, dużo też się jeszcze pojawi. Problem nie tkwi po tej stronie.

Kliknij aby powiększyć

Dla dzieci potrafię konstruować i czuję się w tym już bardzo dobrze. Powiem szczerze, że nawet to lubię. Ten moment, gdy już uszyją się malusie pierwowzory jest naprawdę świetny. Tutaj problemu też nie ma.

Kliknij aby powiększyć

Dla mamy i córki można uszyć sukienki o podobnych fasonach. Albo bluzki, albo spódnice, albo żakiety... no wszystko można. Może być codzienne, uroczyste, wizytowe. Tutaj pomysłów mam wiele, tutaj problemu nie ma. Chociaż może jeden, mam więcej pomysłów niż mogę zrealizować. Ale to zupełnie inna sprawa niż konstrukcja dzisiejszej rodziny.

Kliknij aby powiększyć

A tu zaczyna się problem. Widzicie to? Tutaj mamy tatę. I jeśli na zdjęciu widzicie chłopca, to problemu nie ma. Zestaw dla taty i syna jest dla mnie oczywisty. Można zaszaleć prawie jak z dziewczynami. Ale jeśli na zdjęciu jest dziewczynka? No właśnie, co wtedy? Wtedy nie mam zielonego pojęcia, jaki zestaw można zrobić dla takiej dwójki. Na myśl przychodzi mi tylko bluza dresowa. Ale przecież nie będziemy szyli tylko bluz dresowych, prawda?

Kliknij aby powiększyć

Ten sam problem mam z mamą i synem. Zestawy pasują mi tylko sportowe i tylko bluzy. Dlatego od Was dziś oczekuję lekcji konstrukcji dla mnie. Powiedzcie proszę w czym będą dobrze wyglądały takie mieszane pary. Albo nawet całe rodziny. Zastanawiam się nad tym od rana i tylko mi te bluzy pasują. A przecież to nie może być wszystko. Dlatego dziś od Was moi drodzy poproszę o lekcję dla mnie. Najlepiej obrazkową w komentarzach. Czym więcej tym lepiej.

Kliknij aby powiększyć