Tanecznie, gdyż zaczynamy od sukienki wykonanej przez MajęT do tańca latynoamerykańskiego. Jestem nią zachwycona, za każdym razem, gdy na nią zerkam. Jest po prostu przepiękna. Cudo! Po prawej stronie kolorowa wersja, którą znacie z papaverowego wykonania. Wystarczy kliknąć na obrazek, aby sprawić sobie podobną sukienkę.
Małgośka1 zaskoczyła dwoma świetnymi sukienkami. Bluzka z jedną zaszewką jest fajna, ale sukienka z taką ozdobą wygląda naprawdę imponująco. Oto jak można wykorzystać szablon. Świetny pomysł i piękne kolory.
Finina05 uszyła sobie sweterek. Szablon przygotowała samodzielnie, czytając mi w myślach. Ten po prawej, czyli papaverowy szablon, pojawił się na stronie jako drugi.
Joanna205 wyczarowała odświętną wersję sukienki. Mała panna będzie błyszczała jak królewna. Kae wykonała codzienną sukienkę dla małej panny, w której będzie się można kręcić w szkole jak i na spacerze. Obie przepiękne. Polecamy je gorąco.
Czerna pozbyła się kota. I dzięki temu wyszła naprawdę świetna bluza. Z kotem też jest fajna, ale zamiast kota Czerna postanowiła w bardzo przyjemny sposób połączyć trzy kolory. Świetne zestawienie. Naprawdę bardzo przyjemne dla oka.
Sengalus uszyła żakiet i pozbyła się kilku cięć. Niepotrzebnie, bo one są naprawdę fajne. Bez nich żakiet też jest ładny, ale trzymam za słowo, że niebawem zobaczymy kolejną wersję.
Dziś taneczne realizacje. Osobiście nie potrafię tańczyć niczego, co ma jakąś nazwę. Ale jak widzę Wasze realizacje, to naprawdę gra muzyka a ja, jak się już roztańczę, to wyglądam mniej więcej tak, jak wesoła Pani poniżej. Też lubicie tańczyć, chociaż nie potraficie? A może tak jak ja, przy tych wszystkich realizacjach, lubicie coś zaśpiewać radośnie, chociaż słoń też Wam nadepnął na ucho? Najważniejsze jest to, że wspólnie potrafimy coś fajnego uszyć. Nieprawdaż?