faktycznie jakby wziac inna tkanine np szara czy granatowa welenke to inaczej by sie prezentowala, to ejst wersja letnia, ale mozna zrobic i zimowa wersje.
No dobrze, ale czy ten model naprawdę maskuje te krągłości czy je uwydatnia? Moim zdaniem zdecydowanie nie nadaje się dla "krągłej klepsydry" Poszerzy ją nadmiernie w biodrach, powodując efekt przysadzistości. Może to kwestia doboru tkaniny, ale zgadzam się z Kamilą, że przypomina fartuszek
To co idealne jest sprawą względną. Dla Rubensa ideał kobiecosci był bardzo krągły, a obenie ideałem jest wychudzona nieszczęśliwa deska.... Co się komu podoba.... Trzeba być szczęśliwym a nie do oglądania.
Dobrze się ogląda szczęśliwą kobietę, figura to sprawa trzeciorzedna:)
To co idealne jest sprawą względną. Dla Rubensa ideał kobiecosci był bardzo krągły, a obenie ideałem jest wychudzona nieszczęśliwa deska.... Co się komu podoba.... Trzeba być szczęśliwym a nie do oglądania.
Komentarze
to była moja pierwsza myśl
Dobrze się ogląda szczęśliwą kobietę, figura to sprawa trzeciorzedna:)
To co idealne jest sprawą względną. Dla Rubensa ideał kobiecosci był bardzo krągły, a obenie ideałem jest wychudzona nieszczęśliwa deska.... Co się komu podoba.... Trzeba być szczęśliwym a nie do oglądania.
Odkad zostałam kurą domowa moje kształty ojjjj nabrały krągłości - sukienka jest śliczna
Hmmm. Chyba ubiór powinien maskować niedoskonałości. Być doskonałą kurą domową. - bezcenne.
Myślę, że wyglądałabys w niej z tą swoją idealną figura uroczo.
No to co Justyna jestes zona Tatuska?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.