Góra odcięta od rudej dzianinowej sukienki, a dół -mój ulubiony :-)

    100% (8 głosów)
    2452 wyświetlenia

Komentarze

Asiula55
#22 Asiula55 2016-02-02 12:42
Bardzo mi się podoba ta sukienka. Piękna tkanina :)
gojami
#21 gojami 2016-02-02 10:20
c.d. Przy sylwetce "dobrze zbudowanej" nie polecam koła, bo bardziej poszerza. Jeżeli już, to połowę koła. Ramiona zostawiłam takie, jakie były, natomiast listwę dekoltu wszyłam mocniej ją naciągając, żeby się nie rozchylał.
gojami
#20 gojami 2016-02-02 10:05
Pytanie odnosnie twojego ulubionego dolu. Czy taki poszarzony dol twoim zdaniem (+ doswiadczenie) lepiej wyglada na sylwetce jak przypada dokladnie w talii, czy lepiej troche stan obnizyc? Na tym manekinie wydaje sie byc doszyty ponizej talii. I dekolt chyba troche splycilas, bo i ramie wydaje sie szersze niz w szablonie. Bardzo mi sie twoja wersja podoba. Koniecznie dodaj zdjecie pod wykrojem.
Dół jest z prawie całego koła. Tak, jak zauważyłaś, odcięcie jest poniżej talii, ale, że jestem średniego wzrostu, to nie wygląda to źle. Pewnie trochę lepiej by wyglądała, gdyby cięcie wypadło dokładnie w miejscu talii. Większość sukienek mam takich. Sukienkę tę mierzyła kobietka wyższa ode mnie, o zbliżonej sylwetce i stwierdziłam, że wygląda w niej lepiej. Szyłam tej samej osobie (wysokiej) model z obniżoną talią i też wyglądała dobrze.
Aga
#19 Aga 2016-01-30 21:41
Katkos, treść jest taka - istnieje system Kibbe, może kogoś zainteresuje, bo temat talii się pojawia, ale temat zbyt obszerny, żeby go wpisywać w komentarz. Najogólniej - ten człowiek proponuje, żeby dopasować ubrania (dodatki, makijaż) do typu swojego wyglądu, a nie do jakiegoś wzorca obowiązującego w danym czasie (np. wysoka klepsydra). Jeśli kogoś interesuje inna teoria niż wydłużanie/skracanie sylwetki, to zachęcam do zainteresowania się tą propozycją. Teraz jasne, co chciałam powiedzieć?
femke
#18 femke 2016-01-30 20:15
Cytuję olczi:
Ja jestem niska i odcięcie zawsze robię w talii albo nawet wyżej, bo to optycznie wydłuża. Jak się ma np. 150 cm i zrobi odcięcie dołu na wysokości bioder to strasznie skraca się nogi, już nie mówiąc o wysokości na której powinie kończyć się dół. Dla osób niskich stan zawsze powinien być w talii albo wyżej (także w spódnicach czy spodniach - biodrówki to masakra), ale to trzeba spojrzeć na siebie w lustrze i ocenić, a nie każda kobieta jednak (sądząc po tym, co widać na ulicach) ma wyczucie proporcji :/


Tak, zgadza sie. Ja jestem dość wysoka i z odcięciem powyżej talii wyglądam jak dziewczynka z przedszkola, która wyrosła trochę z sukienki. Dużo lepiej wyglądam z odcięciem troszeczkę pod talią. A jeśli fason nie pozwala na obniżenie odcięcia, to REZYGNUJĘ.
katkos123
#17 katkos123 2016-01-30 19:49
Cytuję Aga:
Katkos, konkretnie to musiałabyś swój typ określić, jeśli by Cię to interesowało. Teoria tu nie pomoże, jak nie wiadomo, kto do której kategorii należy. Np. w mojej należy mieć talię w talii. Już milknę.

Nie chodzi o to aby zamilknac, wrecz przeciwnie. Konstruktywne uwagi, osobiste obserwacje jaki i rowniez uzasadniona krytyka sa jak najbardziej w cenie, bo niosa ze soba tresci. Tych elementow poki co w powyzszej wypowiedzi (jaki i wczesniejszych reakcjach) nie odnaduje ...
Aga
#16 Aga 2016-01-30 15:50
Katkos, konkretnie to musiałabyś swój typ określić, jeśli by Cię to interesowało. Teoria tu nie pomoże, jak nie wiadomo, kto do której kategorii należy. Np. w mojej należy mieć talię w talii. Już milknę.
sroka
#15 sroka 2016-01-30 14:36
Przy wysokim wzroście jak ognia unikam sukienek z odcięciem pod biustem - zdecydowanie wydłuża sylwetkę. Jeśli obniżona talia, to tylko nieznacznie, o 3-4 cm, wtedy odejmuje mi kilka centymetrów wzrostu, ale bez szkody dla sylwetki. Obniżona talia podoba mi się na osobach z bardzo krótkim tułowiem - wyrównuje proporcje. U mnie proporcje między długością nóg a długością tułowia są normalne, nieodchylone w żadną stronę, dlatego staram się to zachować i nie zmieniać tej harmonii przez ubrania.
Mimbla13
#14 Mimbla13 2016-01-30 13:26
Z podobnym rozkloszowanym dołem szyłam swoją zieloną sukienkę. Ponieważ jestem niska podniosłam talię, żeby optycznie zmienić proporcje, ale czułam się w niej jakaś przysadzista. Zwężyłam potem trochę dół żeby całość wyglądała lżej. Myślę, że gdybym obniżyła talię, sukienka leżałaby lepiej. Wydaje mi się, że w moim przypadku jednak fakt, że jestem szersza w biodrach niż kilka lat temu powoduje, że taki krój już nie pomaga mojej figurze.
katkos123
#13 katkos123 2016-01-30 11:13
Cytuję Aga:
To jest jedna teoria - wzrost, jak pisze Olczi.
Inna jest związana z typem generalnie i wtedy niekoniecznie te same zasady się stosuje. Mam na myśli system Kibbe.

Aga, ze teorii jest kilka i nie ma jednego idealnego rozwiazania dobrze wiem i nie o to pytam. Wlasnie dlatego, ze mozliwosci jest kilka pytam o konkretne doswiadczenia w takich sytuacjach. Odpowiedz Olci jest dokladnie taka, o jaka mi chodzilo, bo cos sprawdzila i moze miec o tym wyrobione zdanie. Podobnie Gojami - tez ma swoje preferencje i sprawdzone patenty. I z takich odpowiedzi moge sie czegos dowiedziec i nauczyc. Jak masz bogata wiedze teoretyczna, to podziel sie konkretami w tym przypadku - rzucanie ogolnikow niewiele wnosi - przynajmniej w moim przypadku, bo ja konkretna babka jestem.

Ostatnio dodane przez gojami

Ostatnio polubione przez gojami

Ostatnio oglądane przez gojami