Mata pod maszynę

Na moim stole stoją trzy maszyny Silverka, stary Łucznik i owerlok. Oczywiście nie korzystam ze wszystkich naraz ale dosyć często nimi manewruje, zwłaszcza przy szyciu spodni z grubszych tkanin (czytaj zasłon) gdzie najpierw obrzucam na owerloku wszystkie elementy, potem szyję na Silverce a na końcu przeszywam grubsze elementy na Łuczniku.
Do dzisiaj korzystałam po prostu ze szmatek położonych pod maszynami aby można było nimi bez obaw szurać niestety ni to wygląda ni jest praktyczne. Takie maty można zrobić bardzo szybko i modyfikować wedle potrzeb.

    100% (0 głosów)
    1461 wyświetleń

Ostatnio dodane przez mgielka

Ostatnio oglądane przez mgielka