Sukienka z satyny i tiulu, uszyta na studniówkę. Koronka wycinana po kawalątku i przyszywana ręcznie. Również ręcznie przyklejane dżety- niestety na zdj nie są za bardzo widoczne, ale za to w słońcu...
Śliczna. Śliczna Ja szyję granatową , bardziej tradycyjną, ale też długa a u góry koronkowa. (zanim dopasowałam gorsetową górę to uszyłam 7 (słownie: siedem próbnych "kadłubków") Jak się odważę to wstawię . gra
Dziękuję za tyle miłych komentarzy Cytuję projektantwnetrz:
Cytuję Aga:
Piękna, myślałam, że ślubna.
o tym samym pomyślałam :) za moich czasów na studniówce królowały ciemne sukienki, ale już jestem stara :)
Za moich czasów obowiązywały kolory: czarny, biały, granatowy i ich kombinacje. Ale teraz jest inaczej. Nie mniej, każdy kto mnie odwiedzał w trakcie szycia, to się dziwił, że panna młoda wybrała kolorystykę srebrno-różową, i jeszcze bardziej był zdziwiony, gdy mówiłam, ze to na studniówkę Ale dziewczyna wyglądała pięknie i była zachwycona
Komentarze
Ja szyję granatową , bardziej tradycyjną, ale też długa a u góry koronkowa.
(zanim dopasowałam gorsetową górę to uszyłam 7 (słownie: siedem próbnych "kadłubków")
Jak się odważę to wstawię .
gra
Cytuję projektantwnetrz:
Za moich czasów obowiązywały kolory: czarny, biały, granatowy i ich kombinacje. Ale teraz jest inaczej. Nie mniej, każdy kto mnie odwiedzał w trakcie szycia, to się dziwił, że panna młoda wybrała kolorystykę srebrno-różową, i jeszcze bardziej był zdziwiony, gdy mówiłam, ze to na studniówkę Ale dziewczyna wyglądała pięknie i była zachwycona
o tym samym pomyślałam :) za moich czasów na studniówce królowały ciemne sukienki, ale już jestem stara :)
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.