no to mi lepiej, nie tylko ja chomikuje, u nas w skole to raczej nie wiedzieliby co z tym zrobic, na zajeciach praktycznych na okraglo pieka chleb, co to wygladem i konsystenca przypomina cegle. Ale czasem, rzadko, wyrzucam scinki do kontenera na szmaty
Podpowiem wam co zrobić ja oddaje je do przedszkola tam dzieciaki już wiedzą co z nimi zrobić czasem też prosta panie ze starszych klas lub ze świetlic.
Jak nazbieramy tyle ścinków, że zaczynają mi przeszkadzać też daję do szkoły i przedszkola gdzie uczą się moje potomki
Ja zostawiam, wtedy nie ma problemu ze zrobieniem na następny dzień do szkoły, np. wzornika różnych materiałów albo przyniesieniem skrawków w kolorze niebieskim lub w kratkę taki ze mnie chomik
Podpowiem wam co zrobić ja oddaje je do przedszkola tam dzieciaki już wiedzą co z nimi zrobić czasem też prosta panie ze starszych klas lub ze świetlic.
Kamila, zawsze możesz przygotować duży wór na ścinki i napisać na nim, że zbierasz ścinki na kołdrę paczworkowa. Będziesz miala uzasadnienie, żeby nie wyrzucać. W sumie do takiej kołdry to dużo ścinków potrzeba i mogą być nieduże.
U mnie, jak od razu nie mam pomysłu to potem zalegają i zaczynają wkurzać. A jak mam pomysł, bo na przyklad potrzebuję poszewek albo bieżnikow to długo czekają na swoją kolej i też wkurzają.
Komentarze
ja właśnie się zabieram za ich wykonanie
Jak nazbieramy tyle ścinków, że zaczynają mi przeszkadzać też daję do szkoły i przedszkola gdzie uczą się moje potomki
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.