- Kategoria: Szycie jest proste
- Opublikowano: 04 lipiec 2012
Zaszewka w kształcie litery Y pojawiła się już w papaverowych wykrojach do pobrania. Część z Was na pewno ją już uszyła ale z tym przewodnikiem będzie o wiele łatwiej do niej podejść po raz drugi.
Na początek zdjęcie zaszewki w kształcie litery Y wykonane i sfotografowane przez Anetę. Obok nasze bluzki, które posiadają taką wielką zaszewkę w kształcie litery Y.
Oto przewodnik, opisnany i sfotografowany przez Anetę.
wykrój zaszewki wg bluzki z raglanem ,zapasy na szwy mają 1 cm ,dla ułatwienia czarną linią ,zaznaczona podstawa i wierzchołek zaszewki ,
pierwszą zaszewkę składam wzdłuż krawędzi ,ołówkiem zaznaczony początek i koniec szwu ,
zszywam dokładnie od zaznaczonej kreski /czyli szerszej części zaszewki / do wierzchołka ,
końce szwu zabezpieczam szwem powrotnym , zależnie od materiału ,można na wierzchołku wiązać poczwórny supełek ,
składam drugą zaszewkę i zszywam tak samo ,zaczynając szew dokładnie w zaznaczonym miejscu ,
składam drugą zaszewkę i zszywam tak samo ,zaczynając szew dokładnie w zaznaczonym miejscu ,
zszyta druga zaszewka ,
złożenie trzeciej zaszewki ,
złożenie trzeciej zaszewki ,
wbijam igłę w zaznaczonym miejscu ,igła ma przechodzić tylko przez dwie warstwy materiału ,
miejsce styku trzech szwów ,
w miejscu styku przycinam zapasy prawie do szwu , na dzianinie dużo mniej ,
szwy rozprasowane na boki ,i można na tym zakończyć ,
albo wyciąć trójkąciki /nadmiar materiału ,i sprasować szwy razem ,
gotowa zaszewka Y ,
gotowa zaszewka Y ,
Papaverowa notka: Dzięki Anecie poznacie niedługo większość krawieckich tajników. I wtedy papavero nie będzie Wam już potrzebne. Chyba trzeba Anecie odciąć dostęp do internetu ;-)
Komentarze
Pozdrawiam serdecznie.
czy te zaszewki Y wykorzystane są również w spódnicy ZIMOWA MINIÓWKA //www.papavero.pl/wykroje-do-pobrania/828-828.html ??
Chciałam tylko dodać, że zaszewki w bluzeczce z górnego zdjęcia (bez rękawów) są łatwiejsze do wykonania, bo są tylko dwie i po zszyciu krótszej, można już jechać tę długą do samego dołu
A Anetce dziękujemy
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.