Czasopochłaniacze

Nie zawsze mamy ochotę na szycie... czasem trzeba po prostu zmarnować trochę minut... szczególnie gdy coś nie wychodzi i trzeba nabrać dystansu do wrednej spódnicy lub upartego Kołnierzyka :-)

Ulubiona gra papaverowego admina. Problem w tym, iż...

No to sobie polatamy... i postrzelamy... a co!

Dla odprężenia po ciężkim dniu pracy leniwe kulku... można sobie pykać godzinami. Z każdą planszą gra staje się trudniejsza a pykanie kulkami bardziej wciągające.

Oto co jeszcze na papavero można zrobić z wełną :) Zamiast sweterka lub nowych spodenek uszyjemy sobie chwilę z owieczkami.

Ja wiem, wiem... czekaliście raczej na nowy szablon zimowego płaszcza lub ciepłej kurtki. Ale czasem jest chwila na nicnierobienie albo zabicie czasu jakąś głupotką... i tak raz na miesiąc lub dwa marnotrawię mój czas na coś dziwacznego... i takie czasopochłaniacze pojawią się u nas w tym ukrytym przed światem dziale. Oto pierwszy z nich, z mojej ulubionej serii, gdzie można sobie kolorować farbkami nie brudząc sobie łapek.

Gierka typu tower defence. I chociaż sednem sprawy jest walka dziwacznych stworów z naszymi żołnierzami, to naprawdę babska gierka, gdzie wystarczy ustawić mężczyznę w odpowiednim kącie z odpowiednim narzędziem i wykona za nas pracę, podczas gdy my będziemy... piły kawusię.