Camilleeecamilleee-1986@wp.pl

Luty rozpoczynamy spodniami dla dzieci. I nie jest to przypadek, gdyż w tym miesiącu rozpieszczać będziemy mamusie... a raczej ich pociechy. Będą nie tylko spodenki ale również inne części garderoby. Płaszczyk, upragniony i wyczekiwany również się pojawi. I chociaż już wiecie, że luty to miesiąc dzieciaków, to zaskoczymy Was również odzieżą damską jak i czymś niespodziewanym dla maluchów.

I to nie byle jakim psem. Bardzo dawno temu obiecałam mojemu bratankowi psa. Czekał i czekał aż przyszedł ten moment, gdy zrobiliśmy tego psa. Nie obyło się bez moich potknięć. Już na ślubie mojej mamy narysował mi projekt. To był jedyny fajny punkt programu dla malucha. Dostał ogromną kartkę od pana kelnera i namalował kredkami tego trzygłowego psa. Położył ciotce przed nosem w widocznym miejscu. No i ciotka, czyli ja, osoba o sklerozie daleko posuniętej, zostawiła ten projekt w restauracji. Musiałam nakłamać malcowi, że kelnerka go ukradła, bo jej się ten pies tak spodobał. Był zły na nią, a jednocześnie dumny ze swojego dzieła, które aż tak się komuś spodobało. Nie dość, że sklerotyczka ze mnie, to jeszcze kłamczucha.

Piosenka mówi, że w kropeczki, ale przecież na zdjęciu widać, że to nie kropeczki tylko papaverowe guziczki. A kto nie widzi, niech powiększy zdjęcie, tak po prostu.

Uwaga, tutaj znajdziecie około 50 zdjęć modelu. Wszystkie fotki z sesji, tym razem żadna fotografia nie może się zmarnować. A wszystko z tego powodu, że Amelka jest najfajniejszą modelką. Taką, która dzięki mnie wie, kiedy jest wtorek oraz jesień. Ale o tym opowiem Wam innym razem. Dziś obejrzyjmy trzy bluzy nazwane imieniem naszej pięknej modelki.