Panna_Kwiatek

Yo tengo un buen trabajo. A cały wstęp byłby po hiszpańsku, gdyby nie to, że trochę późno postanowiłam się go nauczyć. Dlatego tym razem nadal po polsku. Mam fajną pracę. Mogę szyć sukienki. Takie, jakie tylko dusza zapragnie. A wszystko dzięki temu, że mam cudowną pracownię. Yo tengo una maquina de coser y una buena vida. A dla Was mam sukienkę, która kojarzy mi się z najbardziej wakacyjnym krajem w Europie. Stąd właśnie hiszpańskie imię Ana Sofía w tytule modelu 1057.

Początkiem lata, na spacerze, śledziłam dziewczynę w kwiecistej spódnicy. Przez ułamek sekundy, ale trzeba się do tego faktu przyznać. Miała na sobie spódnicę przymarszczoną bokami. I wtedy właśnie zapragnęłam ją uszyć. A kilka dni później kilka osób poprosiło o własnie taki model. I już wtedy byłam pewna, że musza powstać dwie. Niby różniące się niewiele, ale jednak bardzo znacząco. Ciekawa jestem, którą Ty wybierzesz.

Takie bluzki sprawdzą się zawsze. Latem jako najukochańsze bluzki, do których wystarczy założyć letnią spónicę. Jesienią pod żakiet, wiosną pod delikatny kardigan. A przez cały rok jako koszulka nocna. Oto model uniwersalny, czyli cudownie cudowna Carla.

Poniżej Kamma przedstawi swoją sukienkę. Ale ja nie mogę nie wtrącić swoich trzech groszy. Muszę Wam powiedzieć, że takie zdjęcia są dla mnie ogromna radością. Gdy patrzę na nie, to pękam z dumy. Jestem szczęśliwa, że moja praca może wpływać na Was tak pozytywnie. Dzięki takim zdjęciom wiem, że nie chciałabym być nikim innym na świecie, bo moja praca jest po prostu pożyteczna. I bardzo dziękuję Monice i fotografującej Izie, że moja ksiażka znalazła się wraz z piękną sukienką na zdjęciach. To kolejny raz, kiedy muszę uronić łezkę szczęścia nad moją publikacją. 

Proszę bardzo, oto pomoc, o którą prosiłyście w komentarzach. Przyszycie tej stójki wcale takie trudne nie jest. Przekonajcie się. I dajcie znać, jak Wam się podoba ten instruktaż.

Lubię zaszewki. Lubię zabawę formą. Takie projektowanie w rękach konstruktora odzieży musi skończyć się ogromem możliwości do wyboru. Zaszewki wygięte w różne strony, ułożone pod różnymi kątami. A także karczek. Dzięki temu każda uzdolniona papaverowiczka będzie mogła wyczarować swoją własną niepowtarzalną sukienkę.

Oto bluzka, którą można uszyć zarówno na lato jak i na chłodniejsze dni. Długie rękawy sprawdzą się w przypadku większej ilości czasu na szycie. Krótkie kimonowe to rozwiązanie na szybą akcję i uzyskanie nowego ciuszka w szafie w chwilę moment. A skąd taka nazwa tego modelu? To będzie niewątpliwie moja ulubiona bluzka. Dlatego otrzyma zdrobnienie mojego imienia. A światowa ze względu na tkaninę, którą upolowałam w wielkim świecie mody na własne potrzeby.

Sukienka, którą zaprojektowała i własnoręcznie uszyła dla siebie oraz swojej siostry Monia-ba. Wiele z Was czekało na ten wykrój, dlatego mam nadzieję, iż powstanie wiele kopii  tej sukienki. Dekolt jest bardzo głęboki ale nie pokazuje zbyt wiele. Dużo zaszewek z przodu pozwoli pięknie dopasować dół sukienki do Twojej sylwetki.