- Kategoria: Lekcje konstrukcji odzieży
- Opublikowano: 27 maj 2013
Dziś ponownie tematem lekcji konstrukcji odzieży będzie woda, a dokładniej dekolt zwany wodą.
Od razu przechodzimy do rzeczy. Obrazków zrobiło się tym razem dość sporo i trzeba przez nie jakoś przebrnąć. Ich oswojenie nie będzie trudne, wszystkie kroki są dość proste i przyjemne i szybko prowadzą do celu. Oto nasza bluzka wyjściowa. Zaszewka piersiowa i zaszewka modelująca talię. Po prawej od razu pierwszy ważny krok. Zaszewki zostały wydłużone. Na górze do środka piersi. Na dole po prostu do dołu bluzki.
Wydłużenie zaszewki spowodowało, iż naszą formę możemy podzielić na dwie części. Dla ułatwienia każda z nich została pomalowana na inny kolor. To co musimy zrobić w tym miejscu, to pozbycie się zaszewki piersiowej. Mówiąc prościej, musimy przekręcić czerwony element z obrazka po lewej tak, aby znalazł się w pozycji takiej jak na obrazku po prawej. Proste? Nawet nie czytając tekstu powinniście widzieć, co stało się z naszą formą.
Raz jeszcze nasza poprawiona forma tym razem bez kolorów. Czas na kolejny krok. Musimy zastanowić się jak głęboki powinien być dekolt w naszej bluzce. Spójrz na rysunek po prawej, my postanowiliśmy skrócić nieco ramię i zrobić dekolt dość głęboki. Na czerwono zostało zamalowane to, co jest już na naszym szablonie niepotrzebne. Możemy odciąć ten kawałek nożyczkami i o nim zapomnieć.
Kolejny prosty krok to dorysowanie czerwonej linii od środka piersi do środka przodu. Jest to pozioma linia na obrazku po lewej. Na kolejnym obrazku kolejna czerwona linia, która biegnie od końca ramienia do linii z poprzedniego kroku na środku przodu. Dacie radę to naszkicować? Linia ta narysowana została jako łuk, gdyż w ten sposób układać będą się fale na naszym dekolcie.
Pozostaje narysować jeszcze jedną pomocniczą linię. Znów nowość dorysowana została kolorem czerwonym. Czy widać, iż linia ta znajduje się pomiędzy linią dekoltu a poprzednią linią pomocniczą?
Na początek kolorowanie. Po lewej pomalowany został element, który należy wyciąć i obrócić. Jest on bowiem idealny i piękny, ale leży w nieodpowiednim miejscu. Po prawej znalazł się on na swoim miejscu. O ile go przekręcić? O tyle, aby zaszewka na samym dole zmniejszyła się o połowę.
Czas na manewry kolejnymi kawałkami. Po lewej zaznaczona została na czerwono linia, wzdłuż której należy przeciąć nożyczkami. Po prawej sposób obrócenia odciętego kawałka.
I znów analogiczny przepis. Po lewej linia cięcia, po prawej nowe miejsce dla odciętego elementu. Zauważ, iż element pokolorowany na czerwono został ułożony w taki sposób, iż jego góra tworzy poziomą linię.
Raz jeszcze przyglądamy się efektom naszej pracy i jesteśmy z siebie dumni, że tak dobrze nam idzie. Na rysunku poniżej nie stało się nic nowego, ot chwila na chwałę i oklaski. Oczywiście to nie koniec. Zakładamy, iż nasza bluzka nie będzie miała szwów na środku przodu ani przez sam dekolt. Musimy zająć się tym dziwnym wachlarzem i doprowadzić go do ładu.
Na pierwszym obrazku pojawiła się jedynie czerwona linia. Jest to po prostu przedłużenie dołu bluzki. Nie będzie szwu to linia ta musi być prosta. Wszystko co na lewo od tej linii trzeba odciąć, zgiąć kilkukrotnie, wrzucić do kosza na śmieci i wymazać z pamięci. Wszystko co na prawo od tej linii to nasza piękna forma. Na środkowym obrazku została ona pomalowana na czerwono, aby móc podziwiać jej urok. Na ostatnim rysunku już bez niepotrzebnych kolorów. Ten ostatni rysunek zabieramy do kolejnego kroku, gdzie będziemy się nad nim pastwić aż do osiągnięcia celu.
Tak jak obiecano wcześniej, teraz zabieramy się do dalszej pracy. Na początek zajmiemy się tylko poprawieniem ramienia. W poprzednich krokach nieco je zepsuliśmy. Zamiast ładnej gładkiej linii pojawiła się taka połamana forma. Pięknie modelujemy ładną krzywiznę pozbywając się wszelkich rogów na środku ramienia. Poniżej zostało to wykonane na kolorowo.
Jak już mamy piękne ramię w bluzce, czas zabrać się za wodę. Przedłużamy w prawo naszą poziomą linię. W naszych rozważaniach nie jest to bardzo konieczne, jednak tutaj kryje się zadanie domowe. Kiedy ta linia jest potrzebna i do czego?
Teraz oglądamy kawałek zamalowany na czerwono. Odrysowujemy go sobie na osobny kawałek papieru i wycinamy nożyczkami. Spójrz, iż kształt czerwony zawiera całe ramie, kawałek naszej linii z poprzedniego kroku plus trochę bluzki. Ile to trochę i ile to kawałek? Tyle ile dusza zapragnie, nie jest to jakoś szczególnie ważne. Istotne jest to, abyśmy, tak jak na rysunku po prawej, odwrócili go do góry nogami i przyłożyli w sposób pokazany na tymże obrazku.
Mamy przyłożony ten cały kawałek do naszej bluzki. Jednak ważne z niego w chwili obecnej jest tylko ramię. Na zielono zaznaczone zostało jak długi kawałeczek jest nam potrzebny. Tutaj też długość tego kawałka pozostawiamy do Waszej dyspozycji, ważne jest tylko to, aby nie był dłuższy od ramienia. Na następnym rysunku widać, iż środek bluzki został przedłużony w górę o około 10 cm. Jeśli masz już zieloną i czerwoną linię, czas narysować ostatnią krzywą, która...
... która prezentuje się tak. I jest to już koniec. Wymazujemy niepotrzebne pomocnicze linie i mamy wodę. Oraz zadanie domowe poniżej.
Druga część zadania domowego brzmi. Czy produkując dekolt w ten sposób mamy wpływ na to, jak będzie on głęboki oraz jak ułożą się same fale? Jak myślicie?
A zadanie domowe odrobiły na piątkę:
Komentarze
To jakakolwiek linia, odręczna, po prostu zaznaczone, że to ma być taki mały element a ząbki prezentują jego brzeg. W tym miejscu po prostu nie ważne co domalujemy.Cytat:Teraz oglądamy kawałek zamalowany na czerwono. Odrysowujemy go sobie na osobny kawałek papieru i wycinamy nożyczkami. Spójrz, iż kształt czerwony zawiera całe ramie, kawałek naszej linii z poprzedniego kroku plus trochę bluzki.
Mam pytanie; skąd się wzięły te ząbki do wycięcia?
Mam pytanie; skąd się wzięły te ząbki do wycięcia?Teraz oglądamy kawałek zamalowany na czerwono. Odrysowujemy go sobie na osobny kawałek papieru i wycinamy nożyczkami. Spójrz, iż kształt czerwony zawiera całe ramie, kawałek naszej linii z poprzedniego kroku plus trochę bluzki.