- Kategoria: Diabeł tkwi w szczegółach
- Opublikowano: 30 listopad 2017
Ten kolor to taki zastrzyk energii i dobrego nastroju w jednym. Nie każdemu pasuje. Powiem więcej, pasuje małej ilości dorosłych osób. Ale miło się na niego patrzy.
Oto kolor, który na pewno będzie modny wiosną i latem 2018. Możemy więc czuć się tak, jakbyśmy podróżowali w czasie. Oto jak będą wyglądały dodatki do odzieży, akcesoria a nawet części naszej garderoby. Przynajmniej tak sądzi Pantone.
Cytrusy nie są stałym elementem naszego krajobrazu. Cytryny nie rosną na każdej rabatce, limonki nie spadają na ziemię w naszych sadach. To raczej egzotyczne dla nas rośliny. I czuję, że kolory również. Na pewno będziemy zauważać limonkowy na ulicy, ale nie sądzę, aby opanował nasze szafy.
Limonkę lubię jako dodatek do wody. Wraz z miętą tworzą naprawdę udany duet. Do tego kilka kostek lodu i upały w następnym roku nie będą dla nas straszne. Ale czy jeszcze do czegoś możemy użyć limonkę? Czy używacie jej częściej w swojej kuchni. Pewnie kucharka ze mnie marna, ale nie mam pojęcia, do czego jeszcze można jej użyć. Jedyny mój pomysł to guacamole, ale nic więcej nie mogę sobie przypomnieć. Kto ma jakiś pomysł na użycie limonki w kuchni?
Moje osobiste skojarzenia z tym kolorem w powiązaniu z odzieżą, nie mieszczą się na wybiegach. Ten kolor pasuje mi bardzo do odzieży sportowej lub dziecięcej. Buty wydają mi się najlepszym elementem stroju sportowego, któremu w tym kolorze będzie dobrze. Ten limonkowy kolor może być też nieco bardziej rażący niż zaproponowany przez Pantone. Tutaj nic mi nie przeszkadza.
Projektanci serwują nam limonkowe propozycje. Czy podobają Wam się one? Mi ten limonkowy kolor przeszkadza i kojarzy się z dziwakami jak ten w środku. Na pierwszej propozycji jest go stanowczo za dużo. Fakt, ostatnia jest stonowana i do przyjęcia. Na pewno można wkomponować ten kolor gdzieś tak, aby wyglądał pięknie. Ale trudno mi takie ubrania znaleźć. Może ktoś w komentarzu pokaże nam coś pięknego w tym kolorze?
Nie mogę powiedzieć, że nie znajdę niczego, co mi się nie podoba. Ale są to raczej rzeczy zabawne niż poważne i eleganckie. Spójrzcie sami na teletubisia i potwora. Obie propozycje są dość zabawne, w jakimś sensie podobają mi się. Ale nie chciałabym, aby na ulicach zapanowała taka oto moda. A już na pewno nie ta męska. A jak Wam podoba się limonka, będziecie ją nosić?
Komentarze
Nosiłbym dumnie z uniesionym czołem:)
Haha, to jest jakiś pomysł
Uszyłabym więc z tego majtki, byłyby schowane
No jak to??? Margeritha, corona, meksykanska kuchnia tez do wszystkiego limonki uzywa. Mi sie juz tylko ostaly 2 krzesla i lampa w kuchni w tym kolorze, ale mialam kiedys sciany w salonie limonkowe, to byl psychodelik
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.