- Kategoria: Szycie jest proste
- Opublikowano: 05 grudzień 2016
Chcę Wam pokazać, moim zdaniem, najprostszy sposób wszycia kołnierza na stójce. Sposobu tego nauczyłam się wiele lat temu w czasie pracy w szwalni. Wszywaliśmy takie kołnierze zamykając stójkę na prawej lub lewej stronie bluzki. W przygotowaniu takiej stójki nie ma dużej różnicy, wybieramy sposób, który nam bardziej odpowiada.
W tym przewodniku udział wezmą: stójka z modelu 0667 wkład koszulowy tkany oraz całkiem gościnnie wkład barkowy obszywany.
Skroiłam części kołnierza i stójki. W kołnierzu podkleiłam część wierzchnią wkładem odzieżowym tkanym tzw. koszulówką o mniejszej sztywności, w stójce tą część która przyjdzie od środka mojej bluzki (z lewej strony).
Zaplanowałam zamknięcie stójki kołnierza na lewej stronie bluzki więc zaprasowałam tylko jedną część stójki, tej która będzie od środka. Można przestębnować ten zaprasowany zapas, najczęściej robiliśmy to na 5-7 mm.
Zszyłam wierzchnia część kołnierza i rozprasowałam.
Następnym krokiem było zszycie boków kołnierza. Do tego celu zmniejszyłam ścieg (szczególnie ważne w przypadku, gdy rogi są zaokrąglone). Drobniejszy ścieg zapobiegnie tworzeniu się nierówności po przewróceniu kołnierza na prawa stronę na zaokrąglonym rogu. Dojeżdżam prawie do poprzedniej stębnówki, i robię jedno uderzenie w poprzek, w stronę tej stebnówki. Taki zabieg sprawi, że rogi po wywróceniu będą szpiczaste.
Aby zapobiec pruciu stębnuję około 2 cm na poprzedniej stębnówce.
Ostrożnie ścinam nadmiar materiału na rogach kołnierza.
Tak wygląda z bliska odszyty i wycieniowany róg kołnierza.
Przewracam kołnierz na prawą stronę zakładając szwy na siebie, na końcu pomagam sobie rogiem nożyczek.
Rogi kołnierzyka po przewróceniu na prawa stronę.
Wykonuję stębnówkę na kołnierzu szyjąc 1-2 lub 5 mm od krawędzi na wierzchniej stronie. Na rogu po odwróceniu kołnierzyka, zanim zacznę szyć w inna stronę, podkładam pod tył stopki cieńką poduszkę (wkład barkowy, który wszywamy do odzieży bez podszewek) co zapobiega zdrabnianiu ściegu.
Przygotowany kołnierz do doszycia stójki.
Spodnią część kołnierza przykładam do części stójki, która będzie widoczna na prawej stronie, a do wierzchniej strony kołnierza przykładam zaprasowaną część stójki. Można najpierw pomocniczo doszyć kołnierz do jednej warstwy stójki i dopiero przyłożyć drugą warstwę i połączyć wszystkie elementy. Na łuku stójki ustawiam krótszy ścieg i jak dojadę stębnówką na kołnierz zmieniam na normalną długość ściegu. Zapobiega to tworzeniu się brzydkich rogów na łukach po wywróceniu elementu na prawa stronę. Lekko ścinam nadmiar materiału na łuku stójki
Przewracam stójkę na prawą stronę.
Stębnuję po stronie stójki zaczynając i kończąc szycie około 3 cm od końca kołnierza. Tak aby po założeniu bluzki i odchyleniu kołnierzyka nie było widać łączenia stebnówek.
Teraz mogę doszyć stójkę do podkroju szyi w mojej bluzce.
Przykładam stójkę tak aby stębnówka na pierwszych 2,5 cm tworzyła kąt prosty z krawędzią przodu bluzki. Najczęściej dotyczy to szerokości pliski dziurek i doszycia guzików.
Na początku szwa rygluję i stebnuję przy zaprasowanej krawędzi stójki.
Tak wygląda doszyta stójka. Teraz możemy schować szew powstały po doszyciu stójki do środka stójki
Zamykanie zaczynam najeżdżając stębnówką co najmniej trzy uderzenia igły w materiał na pomocniczą stebnówkę na stójce. Na łukach stójki szyję powoli i starannie.
Zmieniając kierunek szycia na rogu stójki, przy krawędzi przodu znowu pomagam sobie poduszką.
I zamykam stójkę przy podkroju szyi.
I kończąc najeżdżam na stębnówkę.
Stójka od środka , tutaj zamykałam stójkę.
I już mamy wszyty kołnierz na stójce.
Powyżej widzimy winowajcę z Krawieckiej Czarnej Listy.
Komentarze
@rajek dokładnie o to mi chodzi Z pewnością łatwiej będzie wycelować ścieg-w ścieg przy szyciu cienkich tkanin, ale z tymi nieco grubszymi trzeba będzie poćwiczyć i dobrać też stopkę, która zapewni najdokładniejsze przeszycie.
@Mimbla13 chodzi Ci o ten moment, który pokazuje zdjęcie #26? Ja zakrywam zaprasowaną krawędzią stójki minimalnie stębnówkę powstałą po doszyciu stójki do podkroju szyi i stębnuję 1 mm od tej krawędzi; a z drugiej strony po zamknięciu stójki wychodzi taka sama odległość. To pokazuje to zdjęcie, nie widać stębnówki, bo jest minimalnie zakryta zaprasowaną krawędzią.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.