- Kategoria: Diabeł tkwi w szczegółach
- Opublikowano: 09 sierpień 2015
Czytam ostatnio bardzo interesującą książkę o odzieży. Opowiem Wam o niej, jak tylko zakończę lekturę, ale już dziś musiałam sprawdzić, co proponuje na kolejne lato Chanel. A wszystko przez to, że Coco jest w mojej obecnej lekturze częstym gościem.
Coco Chanel zrobiła na mnie ogromne wrażenie. I to nie wtedy, gdy obejrzałam po raz pierwszy pokaz tego domu mody. Absolutnie nie. Nawet nie wtedy, gdy oglądałam kolejny... nawet nie jej ostatni, ani też żaden inny. Urzekła mnie swoją osobą, gdy po raz pierwszy obejrzałam film o jej życiu.
A co z pokazem na 2016 rok? Mam takie wrażenie, że Chanel ze spożywczaka przeniósł się do świata Myszki Miki. Kto nie pamięta spożywczaka, zapraszam do kliknięcia w ten link. Na zdjęciach powyżej widzimy wybieg pomalowany w kolorowe kółeczka. I niesamowicie kolorowe stroje. Jak dla mnie za dużo szczęścia w tych pstrokatych ciuszkach. A jak pozbyliśmy się koloru i pozostały czarno białe wzory, to stało się ciekawiej. Chociaż nie na tyle, abym zaczęła tłuc młotkiem w świnkę skarbonkę, co to to nie. Uszy Myszki Miki i dziwaczne okulary dopełniają całości. Pokaz Chanel jak zawsze jest charakterystyczny i dopięty na ostatni guzik. Ale nie trafia do mojego serca odzieżą.
Ale powróćmy do dziwactw. Żakiet przeciwdeszczowy, kolorowe paski i kombinezon modelujący z kobiecego ciała dziwny szary błyszczący sopel.
Ponarzekałam sobie na jeden z największych domów mody. Nie oznacza to, że nic mi się nie podobało. Wręcz przeciwnie. Pokażę Wam trzy rzeczy. Pierwsza to białe spodnie i top, które chętnie założyłabym na spacer. Drugi, to kołnierz w żakieciku, który od razu skojarzył mi się z pewnym płaszczykiem, który ktoś wrzucił do Poczekalni. A trzeci projekt? Lubię geometryczne wzory. Chociaż całość nie zagościłaby w mojej szafie, to jednak przyciąga oko.
Polecam obejrzeć cały pokaz i samodzielnie ocenić, czy podoba Wam się to dzieło ze smutną kreskówkową Miki w tle.
Komentarze
Film jest z pokazu, który odbył się w stolicy Korei, więc Twoje wrażenie dość trafne.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.