Za twórców sitodruku uznaje się Japończyków – Yuzensai Miyasaki, który w XVII w. wykorzystał tę metodę do ozdabiania kimon i Zisukeo Hirose, który w XIX w. wynalazł szablon zwany "katagami". Wycięty z papieru motyw wzoru nanoszony był na napiętą na drewnianej ramie siatkę z włosów ludzkich lub zwierzęcych. Szablon ten wraz siatką stał się pierwowzorem obecnie stosowanych form sitodrukowych. Dzisiejszą formę drukową stanowi prostokątna rama, zwykle aluminiowa z napiętą na niej siatką (kiedyś z nici jedwabnych, obecnie z nylonu,poliestru lub metalu) z szablonem.

altalt              

To tylko krótkie wprowadzenie do tematu nadruku. Jednak nie będę pisał tu o kwestiach technicznych lecz o stronie artystycznej.......Tak! Drukowanie i malowanie na t-shirtach to sztuka! Przy pomocy farb akrylowych do tkanin, które można kupić np. tutaj:http://www.storm24.pl/?fevicryl-farby-akrylowe-do-tkanin-40ml,273  za naprawdę niewielkie pieniądze można stworzyć prawdziwe dzieło sztuki....... ze zwykłej koszulki. No...... może nie takiej zwykłej, koszulka musi mieć odpowiednią gramaturę aby farba dobrze przylegała, najlepiej ok 150-180g. Takie koszulki ( w różnych kolorach i rozmiarach) można zakupić np. tutaj: http://www.agawa.pl/materialy_do_nadruku/koszulki/379/ . Malowanie na t-shircie......Jak to zrobić?........To bardzo proste (jeśli mamy choć odrobinę umiejętności plastycznych). A więc, od początku......      

Potrzebne będą:

    • T-shirt (czysty/bez nadruku)
    • Deseczka lub tektura ( troszkę mniejsza od naszej koszulki, tak aby dało się naciągnąć na nią t-shirt)
    • Farby akrylowe (różne kolory)
    • Puste opakowanie po płynie do okien (w spryskiwaczu) wypełniamy je wodą
    • Pędzelki (zarówno te cieniutkie jak i troszkę grubsze) dobrze by było gdyby były dobrej jakości

Koszulkę naciągamy na naszą deseczkę/tekturę (aby farba nie przebiła na drugą stronę), możemy ją ustawić na sztaludze (jeśli mamy). Na koszulce możemy narysować teraz wzór ołówkiem (linie nim naszkicowane się spiorą). Materiał spryskujemy wodą, aby był lekko wilgotny i możemy rozpocząć malowanie/kolorowanie naszego wzoru. Po wyschnięciu koszulki a trwa to ok.10-15 godzin, prasujemy ją gorącym żelazkiem przez papier szary lub śniadaniowy.............................no i możemy teraz spokojnie nosić i prać i chlapać i co tylko chcemy a nadruk się nie spierze:)

Oto moje koszulki, wykonane tym sposobem :) :                                         

alt alt  alt

Oczywiście to nie jedyny sposób na ozdobienie naszego t-shirtu nadrukiem...........Istnieje coś takiego jak papier termotransferowy, cóż to jest?  AAAAA to taki magiczny papier który możemy załadować do naszej zwykłej drukarki, wydrukować na nim wzór lub zdjęcie z naszego komputera i przenieść go na koszulkę. Jak? A kładziemy  papier z naszym wydrukiem, tym wydrukiem do koszulki i dokładnie zaprasowujemy (ok 10-15 minut na kartkę a4) I jest!!!!!!! (opcja dla mniej uzdolnionych plastycznie:))
Taki papier możemy zakupić np. tutaj: http://www.agawa.pl/papiery/transferowe_(termotransferowe)/366/

No ale pozostaje nam również powierzenie sprawy fachowcom...................możemy na przykład zaprojektować samodzielnie koszulkę na stronie: 
http://www.spreadshirt.pl/ z dostępnych tam wzorów (lub załadować swoje zdjęcie) i zaczekać na listonosza który dostarczy nam do domu gotową koszulkę (Wykonaną profesjonalnie w technice sitodruku o której mowa na początku artykułu) .Oczywiście to jest trochę droższa sprawa:)  

alt

alt

alt


Papaverowa notka: Tym razem musimy dodać swoje trzy grosze do artykułu, który nadesłał nam Herelin. W związku z tym, iż temat wiąże się z krawiectwem a raczej upiększaniem odzieży, osoby które nadeślą nam swoje koszulki bądź inne części garderoby wykonane dzięki dzisiejszym wskazówkom zostaną zaciągnięte na czarną listę. Pamiętajcie, iż należy zrobić fotkę podszczas upiększania odzieży oraz z gotowego produktu. Tak więc do dzieła!

Ciekawa też jestem, czy podoba Wam się ten sposób ozdabiania tkanin. Jeśli tak, to może warto poszerzyć nasze wakacyjne warsztaty o taką przyjemność :) Instruktora mamy już w sumie zaklepanego, więc czekam na Wasze opinie w tej sprawie.

 

Komentarze

Violette
#5 Violette 2011-05-14 07:52
Ja używałam akrylowych, zmywanych rozpuszczalnikiem, a po pierwszym praniu, została tylko obwódka.
Herelin
#4 Herelin 2011-03-18 17:37
http://herelin.spreadshirt.pl/ ..
Herelin
#3 Herelin 2011-03-15 14:40
Mogę potwierdzić na swoim własnym przykładzie:) Można prać spokojnie....Ja swoje ręcznie malowane koszulki prałem już z kilkanaście razy i z farbą nic się nie dzieje(to dzięki zaprasowaniu)temperatura utrwaliła farbę:) Można powiedzieć że jest elastyczna , stała się taka trochę gumowa, jak te farby na firmowych koszulkach
chocololly91
#2 chocololly91 2011-03-15 14:19
jakoś nie mog uwierzyć w to, że można prać spokojnie taką koszulkę... farba nie robi się taka popękana?
Herelin
#1 Herelin 2011-03-15 13:10
Jeśli macie jakieś pytania lub wątpliwości to zapraszam do dyskusji pod artykułem:: :lol: