- Kategoria: Lekcje konstrukcji odzieży
- Opublikowano: 21 czerwiec 2018
Porozmawiajmy o modelach, których konstrukcja wydaje się być trudna dla Was. Jestem bardzo ciekawa, jakie macie odczucia związane z tym tematem. Dlatego na pytania postawione poniżej nie będzie złych odpowiedzi, będą same dobre. Oczekuję bowiem Waszej opinii, zupełnie subiektywnej.
Gdy wiele lat temu szyłam dla siebie, zupełnie hobbystycznie, korzystałam z gotowych szablonów. Rysunki techniczne, czyli wykroje, wydawały mi się takie skomplikowane, nieosiągalne i matematycznie-magiczne. Byłam jedną z tych osób, które nigdy niczego nie zmieniły na szablonie. Jeśli był kołnierzyk ze szpicem, to nigdy nie zamieniłabym mu rogu na okrągły. Nie i już. Nie mam pojęcia dlaczego nigdy nie spróbowałam ingerencji w gotowe formy. Ale tak po prostu było. A potem zapragnęłam nauczyć się tworzenia tej magii. I na początku drogi wszystko wydawało mi się trudne. Nie było niczego łatwego, a polskie książki do konstrukcji tylko mnie w tym przekonaniu upewniały.
Dziś jest zupełnie inaczej. Nadal się uczę, bo ciągły rozwój to podstawa. Ale dziś w wielu przypadkach, gdy siadam do nowej książki, raczej mruczę pod nosem "no rzeczywiście tak trzeba się za to zabrać" niż "hmmm, może przeczytam raz jeszcze to coś zrozumiem". A przeczytałam naprawdę wiele książek tematycznych. Niektóre wielokrotnie. Do kilku sięgam nadal. I tym razem, gdy na moim stole rozłożone były tony notatek, pomyślałam o Was. O tym, co Wam sprawia problem i nad czym Wy zatrzymujecie się mrucząc pod nosem "hmmm muszę to przeczytać jeszcze z pięć razy, albo sześć".
Bardzo proszę, abyście w komentarzach dali mi znać, co wydaje Wam się trudne w konstrukcji. Jakie modele, gdy na nie patrzycie, są dla Was absolutną zagadką. Przy czym zatrzymujecie się na dłużej i zastanawiacie się, jak to jest zrobione, albo jak wygląda szablon na taki fason. I pytanie to jest do wszystkich. Tych, którzy już próbowali coś skonstruować oraz tych, którzy nawet nie mają zamiaru próbować. Chciałabym wiedzieć, co wydaje się po prostu trudne, trudniejsze albo najtrudniejsze. W komentarzach poproszę o zdjęcia, rysunki albo przynajmniej opowieści o tym, co uważacie za trudny element do przygotowania podczas konstrukcji ubioru. .
Komentarze
Skonstruowanie rękawów nie jest bardzo trudne. Mam nadzieję, że niebawem w tym pomogę
Będę dzieliła się wiedzą Tak jak napisałam gdzieś pod koniec tamtego roku, opracowałam swoją własną autorską metodę konstrukcji. Korzystam z niej od tamtego czasu. Sprawdziłam ją wielokrotnie. Jestem z niej naprawdę dumna. Jest prostsza i nieskromnie powiem bardziej uniwersalna niż metody, które poznałam do tej pory. I podzielę się nią. Ale do tego wrócimy po wakacjach. Myślę, że gdzieś w październiku.
To się nazywa modelowaniem przestrzennym i stosowane jest przecież w konstrukcji odzieży
gra
https://papavero.pl/article?id=1496
https://papavero.pl/article?id=1075
A te dwa artykuły nie pomogą? W spodniach robi się to analogicznie.
Wciąż nie do końca wiem też jak w kombinezonie z polaru uwzględnić, że człowiek się zginą, bez wstawiania poziomego klina na plecach...
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.