- Kategoria: Szycie jest proste
- Opublikowano: 20 kwiecień 2016
I teraz wszyscy będą musieli je wypić. Takie nawarzone przez Sasulę, to ja chętnie wypróbuję, bo takiego tradycyjnego nie lubię. Ale to jest pierwsza klasa, więc polecam gorąco browar Sasuli.
Przygotowałam potrzebne rzeczy: filc, nici, koraliki, włókninę itp.
Wycięłam poszczególne elementy z filcu po 2 razy, tylko pianę 1 raz.
Ułożyłam na sobie 2 uchwyty i zszyłam.
Ułożyłam na sobie również 2 części kufla, po czym umieściłam w odpowiednim miejscu gotowy uchwyt i zszyłam.
Z podwójnej warstwy włókniny wycięłam główną część kufla...
... włożyłam ją do wewnątrz, starając się równo rozłożyć.
Przeszyłam dno na szerokość stopki.
Zrobiłam na kuflu 3 przeszycia, żeby stworzyć efekt trójwymiarowości.
Przeszyłam górę imitując brzeg kufla.
Z jednej strony przypięłam wyciętą pianę, z drugiej kawałek filcu, tak, żeby odrobinę wychodził poza brzegi piany.
Szycie zaczęłam od góry piany, potem po kuflu i znów po samej pianie.
Kiedy byłam ok 2,5 cm od początku szwu, wbiłam igłę, podniosłam stopkę i włożyłam trochę wypełnienia do środka. Dokończyłam szycie.
Tak wygląda druga strona kufla.
Obcięłam nadmiar filcu starając się ciąć w równej odległości od szwu.
Prawie koniec.
Zrobiłam dziurkę...
... nabiłam oczko kaletnicze.
Kółko breloczka oplotłam tasiemką i nawlekłam koraliki. Zasupłałam, końce tasiemki przycięłam i opaliłam.
Zacisnęłam ogniwko łańcuszka, przez który przewlekłam kółko breloczka i piwko.
Mój breloczek skończony :-)
A na koniec krawiecki przepis na kufel. Proszę bardzo, wystarczy kliknąć na obrazek aby pobrać szkic.
Powyżej widzimy winowajcę z Krawieckiej Czarnej Listy.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.