- Kategoria: Szycie jest proste
- Opublikowano: 31 październik 2016
Katkos123 pokaże nam dzisiaj, jak się składa krawieckie origami. Od teraz każda z Was będzie sobie mogła uszyć super sukienkę bez najmniejszych problemów. Szczególnie, że szablon już znacie.
Mamy w papaverowych zbiorach sukienkę, która mnie urzekła jak tylko ją zobaczyłam https://papavero.pl/article?id=1449. Urzekła na tyle, abym ją szyła kilkakrotnie z różnych materiałów w dążeniu do uzyskania zamierzonego przeze mnie efektu :). W szyciu tej sukienki bardzo ważna jest kolejność wykonywania zakładek. Najgorzej zrobić jest dwie pierwsze - potem to już się samo wszystko składa... Warto nanieść na tkaninę od razu zarysy wszystkich zakładek. Całą zabawę zaczynamy od zakładki położonej najwyżej na prawym boku przodu. Zakładka 1 zaczyna się w punkcie zaznaczonym X i możemy dla ułatwienia jej zszycia rozciąć tkaninę tak, jak to pokazane na zdjęciu.
Tak to wygląda na materiale po rozcięciu - gotowe do szycia. Zaznaczam zawsze 3 punkty: 2 x podstawa zaszewki (tutaj szpilka czerwona i zielona) oraz koniec zaszewki (szpilkę wbijam od lewej strony, więc na zdjęciu nie widać jej białego łebka).
Zaszewkę 1 składamy u jej podstawy (nakładamy X na siebie) aż do jej szczytu - będzie to nasza linia szycia. Rysujemy od podstawy zaszewki odcinek 1.5 -2cm, bo tylko tyle będziemy zszywać.
Widzimy tutaj zaszewkę 1 już zszytą i zaszewkę 2 będąca w kolejce do szycia. Oba boki zaszewki 2 (po zszyciu zaszewki 1) są tej samej długości, czego nie widać na pierwszy rzut oka na papierowym szablonie. Zaszewkę 2 będziemy szyć tylko na odcinku od X (podstawy zakładki) do początku zaszewki 1, czyli naszego poprzedniego szwu..
Na szablonie widzimy, że zaszewka 2 chowa w sobie zaszewkę 1. Na szablonie jeden jej bok wydaje się być dłuższy, ale po zszyciu zaszewki 1, będą one równej długości. Kluczem do sukcesu w sukienkowym origami jest zszywanie kolejnych zaszewek od ich podstawy tylko do tego punktu, gdzie jest początek poprzedniej zaszewki... oto cała tajemnica.
Pokażę teraz dokładnie etapy szycia origamowej zaszewki - zasada jest taka sama dla wszystkich kolejnych. Najpierw zaznaczamy linię szycia - od podstawy do jej czubka. Rysujemy tylko mały kawałek od dołu, bo i będziemy szyć stosunkowo krótki odcinek. Odwracamy na drugą stronę naszą spięta szpilkami robótkę.
Długość odcinka mocującego zaszewkę determinuje zawsze podstawa zaszewki oraz linia szycia poprzedniej zaszewki. Jest to odcinek zaznaczony długopisem - od wbicia czarnej szpilki do 1-2mm za linią stebnówki. Zawsze sprawdzamy, czy zaznaczone długopisem linie szycia z obu stron zaszewki się pokrywają.
Analogicznie postępujemy z zaszewka 3 ...
... która po zaszyciu zaszewki 2 przybiera lekko niesymetryczny kształt, ale to jest zgodne z szablonem (modelowanie na biust).
Kolejno idzie zaszewka 4 ....
... oraz 5.
Zaszewka 5 gotowa do zszycia. Zaszewki są o wiele łatwiejsze do rozgryzienia jak się już jest w trakcie ich szycia, niż jak się to wszystko analizuje tylko na papierowym szablonie.
Ostatnia, 6 zaszewka ( szkoda, bo już nabraliśmy wprawy ;)) na szablonie wygląda dość dziwnie, jednak na tkaninie...
. wszystko jest oczywiste.
Po zszyciu zaszewek warto na roboczo zszyć przód z tyłem i zobaczyć czy nie trzeba czegoś dopasować. Warto to zrobić, zanim przystąpimy do wykonania obłożeń dekoltu i pach oraz zanim doszyjemy dół sukienki.
Uszyłam w sumie 4 korpusy origami i podzielę się tutaj swoimi skromnymi obserwacjami. Moim zdaniem nie warto szyć tego modelu z dzianiny - origami jest... płaskie :( . Zakładko/zaszewki można szyć tak, jak to pokazałam tylko do początku poprzedniej zaszewki, lub o dowolny kawałek dalej - tak jest w papaverowym modelu. Powoduje to po prostu uzyskanie innego wizualnego rezultatu. Im dłuższy szew, tym bardziej płaski jest przód i mniej widoczne są zakładki. Kolejną rzeczą jest dobór odpowiedniej tkaniny - przy niektórych tkaninach te zakładki niestety wtapiają się w tło :(((... No i najważniejsze - w rzeczywistości ten przód wygląda o wiele (!) lepiej niż na jakichkolwiek zdjęciach.
Powyżej widzimy winowajcę z Krawieckiej Czarnej Listy.
Komentarze
Na tym polega wlasnie caly wredny podstep tego origami Na papierze to wyglada jak cos strasznego, ale jak zrobisz dwie pierwsze zakladki.... to reszta sie normalnie sama juz sklada. Serio
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.